Kupno kopalni Knurów-Szczygłowice przez Jastrzębską Spółkę Węglową (JSW) zwiększy jej możliwości produkcyjne, kompensując spowolnienie innych inwestycji, m.in. głębienia szybu Bzie-Dębina - przekonywał w Sejmie wiceminister gospodarki odpowiedzialny za górnictwo, Tomasz Tomczykiewicz.
Tomczykiewicz odpowiadał w czwartek (10 lipca) na pytania grupy posłów PiS. Poseł Grzegorz Tobiszowski pytał m.in. o sytuację finansową JSW i ograniczenie - wobec zakupu Knurowa-Szczygłowic - innych inwestycji. Poseł Grzegorz Matusiak dopytywał m.in., czy "zamrożenie inwestycji" w głębienie szybu Bzie-Dębina nie będzie miało w późniejszym czasie negatywnego wpływu na możliwości produkcyjne, czyli na stratę w okresie przyszłej lepszej koniunktury.
- Przesunięcie terminu otwarcia nowego szybu wiąże się m.in. z zakupem nowych kopalni i w związku z tym przekierowaniem inwestycji właśnie w tę kupowaną kopalnię. Da to potencjał wzrostu wydobycia o 30 proc., w związku z czym przesunięcie terminu i chwilowe zamrożenie prac nad nowym szybem nie zmniejszy produkcji całej grupy - podkreślił Tomczykiewicz.
Według wcześniejszych informacji nowy szyb Bzie-Dębina w Jastrzębiu-Zdroju miał być gotowy do marca 2017 r. Celem jego głębienia (docelowo na głębokość 1164 m) jest udostępnienie pola Bzie-Dębina, gdzie mieszczą się jedne z największych złóż węgla koksującego w Europie.
Ponieważ, jak zaznaczył w Sejmie Tomczykiewicz, 2014 r. jest "okresem wyzwań, ale i rozstrzygnięć", trzeba dążyć do "zwiększenia efektywności, by móc jak najszybciej i w jak największym stopniu korzystać, gdy nadejdzie koniunktura". To dlatego JSW, myśląc o przyszłości, finalizuje proces akwizycji kopalni Knurów-Szczygłowice, zyskując w ten sposób dostęp do wysokiej jakości węgla koksowego - wyjaśnił wiceminister.
Przytoczył wcześniejsze wypowiedzi zarządu spółki, zgodnie z którymi dzięki zakupowi kopalni spółka zwiększy swoją potencjalną bazę zasobową o 65 proc. a zdolności wydobywcze o ok. 30 proc. - docelowo do wielkości 18,5 mln ton rocznie. - W związku z tym trudno mówić o braku inwestycji w górnictwie w grupie JSW - uznał Tomczykiewicz. Dodał, że grupa - prócz zakupu kopalni (jak mówił, za "znacznie ponad miliard złotych") - prowadzi też "okołomiliardową inwestycję" energetyczną w tzw. blok fluidalny w Elektrociepłowni Zofiówka.
Tomczykiewicz przypomniał, że przychody ze sprzedaży w całej grupie kapitałowej JSW od stycznia do marca br. wyniosły 1,663 mld zł (spadek o 9,7 proc. wobec IV kw. 2013 r.). Mówiąc o wyniku finansowym spółki w sektorze węglowym wskazał, że w I kw. EBITDA (zysk przed opodatkowaniem i naliczeniem amortyzacji) wyniosła 210,3 mln zł, czyli ok. 38 proc. mniej niż w IV kw. 2013 r. Strata netto spółki sięgnęła 88,5 mln zł, co było efektem przede wszystkim spadku sprzedaży (wobec warunków geologicznych i rynkowych) oraz niskiego poziomu na rynkach cen węgla tak energetycznego, jak i koksującego, w którym specjalizuje się JSW.
Wiceminister przypomniał, że cena węgla koksującego spadła z ok. 300 dolarów za tonę w 2012 r. do ok. 120 dolarów w 2014 r. - Pogłębiający się kryzys branży i brak jednoznacznych symptomów poprawy światowej sytuacji gospodarczej powodują, że polscy producenci węgla muszą dostosować się do aktualnej sytuacji rynkowej i potrzeb rynków. Także JSW została zmuszona przez rynek do dostosowania kosztów swojej działalności do przychodów, jakie osiąga przy tak niskich cenach - zaakcentował.
Przytaczając dane o spadającej w JSW produkcji węgla (w I kw. 2014 r. ponad 3 mln ton, o ponad 9 proc. mniej niż w IV kw. 2013 r.) Tomczykiewicz wskazał, że jest ona "dostosowywana do potrzeb". - To chyba oczywiste, że kopanie węgla na hałdy mija się z celem - zaznaczył. Dodał jednak, że w całym 2014 r. spółka planuje osiągnąć wydobycie na poziomie wyższym niż w 2013 r., czyli powyżej 13,6 mln ton.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
a w piątek na Krupinskim był wypadek, do wybulonej na przekopie sekcji zjechal nadsztygar szczygieł z gzl i tak mobbingowal chlopakow każąc im jaj stawiac niegodnie z technoligia ze sekcja prawie zabila chłopaka! ponieważ nadsztygar jest ratownikiem od razu uciekl pod szyb nie udzielając pierwszej pomocy chłopakowi, w ogole nie pomogl go nawet wyciagac z pod około 25tonowej sekcji! wydaje mi się, ze skoro za nieudzielenie pierwszej pomocy na drodze grozi to na dole .....?
Kupno knurowa obnirzylo nam zarobki do poziomu marketów,pytam tylko czy pan szanowny prezes bierze pod uwagę obwaly w ścianach,czy tylko popędza z wydobyciem,a co z nami Wazne,ze Pan prezes ma milionowy zarobek,a rylowi mozna zabrac,pozdrawiam z rodzina
Nie ma to jak budowlaniec jest fachowcem w sprawach górnictwa.
Ciekawe jaka będzie strata za 2014 rok z tego co wiem to kopalnia JAS - MOS z wydobyciem ledwo zipie nadzieją ma buć nowa sciana na - 800 a podobno Borynia i inne kopalnie też z fedrunkiem nie za dobrze ! ! ! Wypłaty też teraz były bardzo marne a wiadomo że będzie coraz gorzej :-(
Zagórowski odgórnie uratował tyłki kolesiom z KW,a teraz ludzie mają JUŻ poobniżane pensje No ale ma niewolników z SiG-u,więc stać go na gest Jeżeli szybu Bzie nie wydrążą do końca, to utrzymanie tej inwestycji będzie bardzo kosztowne,oczywiście z pensji wszystkich zatrudnionych w JSW. Za wyjątkiem pensji prezesa i przyjaciół
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
tomczykiewicz daj sobie już spokuj schowaj się w ciemnej dziurze :P
odłożyli inwestycje w szyb bo ich woda zalewa i sypie im się na głowę :P