Wydobycie węgla w Jastrzębskiej Spółce Węglowej w drugim kwartale będzie niższe od planów z powodu problemów geologicznych w jednej z kopalń - poinformował Jarosław Zagórowski, prezes JSW.
- Planowaliśmy niższy poziom produkcji w drugim kwartale, ale wydobycie będzie jeszcze niższe od naszych planów z powodu problemów w kopalni zespolonej Borynia-Zofiówka-Jastrzębie. W trzecim kwartale postaramy się to zacząć odpracowywać - powiedział Zagórowski w kuluarach Europejskiego Stołu Węglowego w Lublinie.
- Zakładamy, że w trzecim i czwartym kwartale produkcja będzie wyższa. Mamy jeszcze pół roku i będziemy chcieli zrealizować całoroczne cele produkcyjne - dodał.
W pierwszym kwartale wydobycie węgla w kopalniach JSW wyniosło łącznie 3,2 mln ton wobec 3,5 mln ton rok wcześniej, z czego produkcja węgla koksowego wyniosła 2,3 mln ton, a wydobycie węgla energetycznego 0,9 mln ton. Spółka zapowiadała w marcu, że chce w tym roku zwiększyć produkcję węgla o 1,2 proc. do 13,79 mln ton.
Zagórowski powtórzył, że wyniki spółki w drugim kwartale będą wyjątkowo słabe.
- Niestety, dwa efekty: niska produkcja i niskie ceny spowodują, że drugi kwartał będzie bardzo słaby, najsłabszy w ostatnich latach - powiedział prezes.
Zagórowski zapowiadał już wcześniej, że strata netto JSW w całym 2014 roku może wynieść nawet kilkaset mln zł.
Spółka spodziewa się stabilizacji cen węgla koksowego w trzecim kwartale.
- Wydaje się, że ceny się powoli stabilizują. Wydaje się, że w trzecim kwartale wzrostów cen nie będzie, ale nie powinny już one spadać. Jest szansa na powolny wzrost cen w przyszłości - powiedział Zagórowski.
Ustalone na drugi kwartał 2014 roku ceny benczmarkowe węgla koksowego są najniższe od sześciu lat i wynoszą 120 USD/t wobec 143 USD/t w pierwszym kwartale. Przedstawiciele JSW informowali, że w ich przypadku ceny węgla koksowego w drugim kwartale spadły jednocyfrowo kwartał do kwartału, czyli mniej niż spadły ceny benczmarkowe.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
na Jas-mosie plan 7200, a robimy jakies 4000-5000
Brać się do roboty a nie biadolić bo my z Pniówka za was wiecznie nadrabiać nie będziemy do cholery my mamy plan 12000 ton a wyrabiamy 9000 ciekawe jakie macie plany bo to tragedia. Oczywiście na zmianę takie wydobycie
To co sie dzieje na Boryni to jest.....tragedia...karny obóz pracy....
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
kuleje borynia mobbing na potęgę i same durnie na stołkach
Szkoda ze nie pisza ktora dokładnie kopalnia ,bo ruch to 3 kopalnie a pewnie jedna kuleje.
Mano, a po ch...usteczkę fedrować, jak tego co się wyfedruje nie można sprzedać, albo za cenę, która nie pokrywa kosztów. W dzisiejszym świecie nie jest sztuką wyprodukować, ale sprzedać to po godziwej cenie. Chyba , że się jest bankowcem. Niestety!
Jak się planuje takie ściany to się nie ma co dziwić!