Dominik Kolorz został ponownie wybrany na stanowisko przewodniczącego śląsko-dąbrowskiej Solidarności. 12 czerwca Walne Zebranie Delegatów Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ Solidarność powierzyło mu tę funkcję na kadencję 2014-2018 - poinformowało portal górniczy nettg.pl biuro prasowe związki.
Kandydaturę Kolorza poparło 162 delegatów, 13 było przeciwnych, 1 głos był nieważny.
- Działania na rzecz odbudowy potencjału gospodarczo-przemysłowego oraz naukowego poprzez doprowadzenie do podpisania Kontraktu Regionalnego dla Województwa Śląskiego, współpraca związku z przedsiębiorcami w celu zmiany systemu podatkowego w Polsce tak, aby wzrosły płace pracowników, a zarazem zmniejszyły się obciążenia podatkowe przedsiębiorstw, wprowadzenie obywatelskiej reprezentacji do Senatu i reforma wewnętrzna związku zarówno na poziomie regionalnym, jak i krajowym - to jedne najważniejszych zadań, jakie postawił przed śląsko-dąbrowską Solidarnością w rozpoczynającej się kadencji nowo wybrany przewodniczący.
Przypomniał, że śląsko-dąbrowska "S" w lutym tego roku podpisała porozumienie o partnerstwie z organizacją reprezentującą kilka tysięcy podmiotów z sektora małych i średnich firm. Oprócz wspólnych działań na rzecz zmian systemu podatkowego sygnatariusze porozumienia zamierzają wspólnie z innymi niepartyjnymi organizacjami społecznymi wprowadzić reprezentację obywatelską do Senatu.
- Senat, jako wyższa izba parlamentu ma możliwości kontroli władz, inicjatyw ustawodawczych. Nie chodzi o to, by Solidarność szła do wyborów, ale powinna być inicjatorem społecznej i obywatelskiej kontroli nad tymi, którzy sprawują władzę. Czy nam się to podoba, czy nie, wszystko, co złe dla obywateli dzieje się na Wiejskiej. Dopóki nie będziemy mieć nad Wiejską swojej kontroli, będą z nami robić, co chcą - zaznaczył Kolorz.
Jego zdaniem w Senacie powinni znaleźć się nie ludzie powiązani z establishmentem, ale tacy, którzy będą realizować postulaty związku i stowarzyszeń, które przystąpią do porozumienia.
Szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności zapowiedział także wystąpienie z inicjatywą zawarcia kolejnego kontraktu dla Śląska, na wzór tego, który powstał w 1994 roku.
- Region na pewno potrzebuje takiego impulsu, impulsu innowacyjności, a zarazem potrzebuje instrumentów, żeby zachować to, co w tej chwili ma: strukturę przemysłową, nie pozwolić do końca rozkraść służby zdrowia, zlikwidować szkół, które tutaj funkcjonują - wyjaśnił.
Podkreślił też, że konieczna jest zmiana statutu związku i dostosowanie go do współczesnych warunków funkcjonowania organizacji związkowych w Polsce. Potrzebne są zmiany w ustawie o związkach zawodowych, bo obecna m.in. nie uwzględnia reprezentatywności i nie sprawia, że z efektów działań podejmowanych przez związek i prowadzonych przez niego negocjacji korzystają tylko jego członkowie.
Dominik Kolorz wstąpił do Solidarności w kopalni Rymer w 1988 roku. W 1989 roku został wiceprzewodniczącym Komisji Zakładowej. Od 1991 roku pełnił funkcję jej przewodniczącego. W 1996 roku został szefem Międzyzakładowej Komisji Koordynacyjnej NSZZ Solidarność Rybnickiej Spółki Węglowej. W związkowej kadencji w latach 1998-2002 był wiceprzewodniczącym Sekcji Krajowej Górnictwa Węgla Kamiennego i Energetyki. Od 2003 roku przewodniczył górniczej Solidarności. W marcu 2011 roku po raz pierwszy został wybrany przewodniczącym śląsko-dąbrowskiej Solidarności.
Ma 48 lat, żonę Ewę i troje dzieci. Interesuje się sportem i muzyką rockową.
W galerii: Walne Zebranie Delegatów Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ Solidarność. Katowice, 12.04.2014 r. (zdjęcia: Andrzej Bęben - nettg.pl).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.