22 mld zł - tyle subsydiów w latach 2010-2013 otrzymało polskie górnictwo - wynika z raportu opracowanego przez Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych, którego podstawowe dane przedstawiliśmy już w portalu górniczym nettg.pl. CASE bardzo skrupulatnie wyliczyło subsydia dla górnictwa. Ujmując w swoim zestawieniu nawet emerytury dla górników. Pozycja ta wyniosła ponad 17 mld zł. Nie uwzględniając emerytur okazuje się jednak, że Odnawialne Źródła Energii otrzymały we wspominanym okresie mniej więcej tyle samo środków, co górnictwo. Subsydia dla OZE wyniosły bowiem 5,4 mld zł.
W świetle tych danych należy przedstawić ile energii w Polsce jest produkowanych z węgla kamiennego, a ile pochodzi z OZE. Dane dotyczące produkcji energii pochodzą z okresu 2010-2012.
W 2010 r. z węgla kamiennego wyprodukowano 87 941 GWh, co stanowiło 55,8 proc. energii wyprodukowanej w Polsce. OZE (wiatr, woda, biomasa, biogaz) w tym samym czasie dostarczyło do systemu 10 889 GWh, co odpowiadało 6,9 proc. całkowitej produkcji.
Rok później z węgla kamiennego wyprodukowano 87 326 GWh. W ten sposób do systemu energetycznego dostarczono 53,4 proc. OZE natomiast w 2011 r. dało 13 137 GWh (8,0 proc.).
W roku 2012 z węgla pochodziło 80 596 GWh (49,7 proc.), a z OZE 16 878 Gwh (10,4 proc.).
Patrząc na te dane można zauważyć, że węgiel kamienny daje Polsce dużo więcej energii na tym samym poziomie dotowania. Uwzględniając nawet subsydia o środki przeznaczone na emerytury górnicze węgiel kamienny i tak znajduje się przed OZE. Ponieważ przy nakładach ponad 4 razy większych daje ponad 6 razy więcej energii. Wynika z tego jasno, że węgiel opłaca się wspierać.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.