Grupy PKP Cargo utrzymuje silną i stabilną pozycję na krajowym rynku kolejowych przewozów towarowych. Wyniki I kw. potwierdziły oczekiwania, Spółka zwiększyła w porównaniu do 2013 r. zrealizowaną pracę przewozową o 5 proc. i o blisko 2 proc. masę przewiezionych towarów. Osiągnięte wyniki to konsekwencja zdywersyfikowania struktury zamówień i przewozów realizowanych przez PKP Cargo.
Według danych opublikowanych przez GUS, po trzech miesiącach tego roku kolej przewiozła 53,34 mln t ładunków, to 811 tys. t więcej niż rok wcześniej.
Początek roku przyniósł zasadnicze zmiany w strukturze kolejowych przewozów towarowych. Efektem wyjątkowo ciepłej zimy, było radykalne zmniejszenie zapotrzebowania na energie cieplną i elektryczną, a w konsekwencji spadek liczby zamówień ze strony energetyki na transport węgla. Zasadniczych zmian i wzrostu zamówień na przewozy tego paliwa możemy się spodziewać dopiero w IV kw. Do tego czasu elektrownie i elektrociepłownie będą przede wszystkim wykorzystywać posiadane zapasy. Według dostępnych danych łączne zapasy węgla energetycznego to około 15 mln t, z czego 9 mln t zmagazynowano w elektrowniach.
Najtrudniejszy był luty
Przed najtrudniejszym zadaniem stanęło PKP Cargo przewoźnik najbardziej zaangażowany w transporty węgla. Z dnia na dzień trzeba było wypełnić lukę po węglu i dać zatrudnienie posiadanym aktywom. Najgorzej było w luty. W marcu trend spadkowy został nie tylko przełamany, ale Spółka odnotowała wzrost przewozów wyraźnie wyższy niż dla całego rynku i to zarówno dla przewiezionej masy jak i wykonanej pracy.
- Wystarczy popatrzyć na strukturę przewozów, aby zorientować się, że przez wiele lat jednym z filarów naszej działalności były kontrakty realizowane dla górnictwa i energetyki. Nic nie jest jednak dane raz na zawsze. Na podstawie różnych analiz mieliśmy świadomość, że ryzyko anomalii pogodowych musimy wkalkulować w nasz biznesplan. Ćwiczyliśmy różne rozwiązania, budując portfel zamówień na nasze usługi w innych obszarach rynkowych. Kiedy perturbacje na rynku węgla stały się faktem, a przy kopalniach hałdy rosły w zastraszającym tempie - byliśmy przygotowani. Dziś mamy zdywersyfikowane i zabezpieczone przychody oraz zapewniona pracę dla ludzi i aktywów. Zdecydowanie możemy powiedzieć, że nie jesteśmy uzależnieni od jednego rodzaju towarów czy zleceniodawców - stwierdził Jacek Neska, z zarządu PKP Cargo SA.
Miejsce węgla wypełniły kruszywa i cement oraz rudy metali. Rosną przewozy drewna i wyrobów przemysłowych. Wkrótce ważną pozycje w przewozach będzie zajmować chemia i rynek intermodalny.
- Mamy narzędzia i możliwości, aby budować przewagę nad konkurentami nie tylko w Polsce. Ale również na rynku środkowo-europejskim, chcemy zostać liderem w realizacji przewozów kolejowych w tej części Europy - zdecydowanie dodaje Jacek Neska.
W opublikowanej w październiku 2013 r., przez Instytut Jagielloński wnikliwej analizie rynku przewozów kolejowych zapisano, wprost, że PKP Cargo ma duże szanse na osiągnięcie w ciągu najbliższych lat pozycji porównywalnej do KGHM Polska Miedź czy PKN Orlen, a więc może decydować o kształcie rynku i znacząco zwiększyć rolę naszej gospodarki na arenie międzynarodowej.
Dziś spółka realizuje samodzielne przewozy na terenie Polski, Niemiec, Czech, Słowacji, Austrii, Belgii, Holandii i Węgier.
Ważne, że kierunek słuszny
Polski rynek kolejowych przewozów towarowych jest drugim, po rynku niemieckim, rynkiem w Unii Europejskiej biorąc po uwagę wielkość realizowanych przewozów.
Jak prognozują eksperci A.T. Kearney w opublikowanym rok temu raporcie "Kolejowe przewozy towarowe w Polsce - wzrost w trybie warunkowym", ten rynek w Polsce powinien się rozwijać w okresie do 2020 r. na poziomie zbliżonym do wzrostu PKB, czyli do 3 proc. rocznie.
- Warto jednak pamiętać, że rynek nie da nam większej liczby przewozów w prezencie i za darmo - podkreśla Adam Purwin, prezes zarządu PKP Cargo. - Kluczem do sukcesu jest realizacja strategii przedstawionej podczas debiutu giełdowego. Przypomnę, że jej główne założenia to zwiększanie efektywności i wykorzystanie w pełni boomu inwestycyjnego na kolei, który powinien przywrócić konkurencyjność tej branży transportowej w Polsce. Jednym zdaniem mówiąc spółka ma bardzo dobry standing finansowy, przeszła gruntowną restrukturyzację i skutecznie rozbudowuje portfel zamówień - podsumowuje Adam Purwin.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.