Tania energia jest podstawą do unowocześnienia przemysłu w Unii Europejskiej. Unia bez przemysłu przestanie być zjednoczoną - to główna teza panelu Europejskiego Kongresu Gospodarczego poświęconego "reindustralizacji Europy".
Dla wicepremiera Janusza Piechocińskiego konkurencyjna gospodarka nie może istnieć bez konkurencyjnego przemysłu, a czynnikiem do rozwoju jednego i drugiego jest konieczność uwzględniania ceny energii.
- Nie możemy patrzeć na te rozwiązania oddzielnie. Nie może być tak, że z jednej strony stawiamy sobie bardzo ambitne cele (...), sztucznie podnosimy ceny energii, rozmontowujemy jednolity rynek europejski ukrytym protekcjonizmem albo wsparciem dla odnawialnych źródeł energii (...), a z drugiej strony nie mamy poczucia, że przemysł opuszcza Europę.
Wicepremier Piechociński jasno podkreślił, że europejska polityka klimatyczna musi być przyjazna przemysłowi. wizja poszanowania klimatu musi być wizją przyjazną przemysłowi...
- Bezpieczeństwo energetyczne kosztuje, ale brak bezpieczeństwa, w tym także bezpieczeństwa energetycznego, kosztuje bezrobocie, brak wpływów, zagraża stabilności Europy i demokracji europejskiej.
Jerzy Buzek przyznał, że nie udało się wystarczająco "stępić ostrze europejskiej polityki klimatycznej". Mówiąc o reindustralizacji polskiego przemysłu, dodał, że kołem zamachowym dlań może być przemysł zbrojeniowy.
Paneliści podkreślili, że konieczne jest, by Unia Europejska w kwestii polityki klimatycznej przeszła z fazy werbalizacji konieczności jej zmiany do praktycznych działań...
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.