Górnicy kopalni Knurów-Szczygłowice pospołu z mieszkańcami przykopalnianej kolonii robotniczej zatroszczyli się o ponadstuletni park przy dawnym zamku knurowskim, w którego murach mieści się dziś klub NOT i górnicza Izba Tradycji.
Na pomysł rewitalizacji parku wpadła Martyna Dunaj, knurowianka, która na Wydziale Nauk Społecznych kończy studia dla pracowników socjalnych.
- Obszar III Kolonii jest zaniedbany pod względem społecznym, kojarzy się w mieście z menelstwem, jako miejsce do omijania łukiem. Myślałam tak samo aż do kontaktu z ludźmi. Oprócz dysfunkcyjnych rodzin są tam zacni mieszkańcy, którzy czują się zmarginalizowani przez ujemny stereotyp dzielnicy - mówi inicjatorka akcji.
Przyklasnęli jej społecznicy, którzy niedawno założyli Komitet Obywatelski III Kolonii w Knurowie - stowarzyszenie domagające się od władz większej troski o najstarszą część górniczego miasta.
- Wspólnie sprzątając stary park przy ul. ks. Koziełka, chcemy zmienić nasz wizerunek oraz zwiększyć integrację społeczną wśród mieszkańców III Kolonii - wyjaśnia Artut Socha, szef stowarzyszenia.
Przygotowania rozpoczęli wczesną wiosną. Uzgodnili z Wydziałem Środowiska UM w Knurowie, że wytną obumarłe drzewka i samosiejki, a na ich miejsce posadzą młode kasztany, sprowadzone specjalnie spod Poznania. Pomocy w imieniu właściciela terenu - kopalni udzielił też Roman Noga, dyrektor ds. pracowniczych zakładu górniczego.
Od rana w piątek (4 kwietnia) w parku przy ul. Koziełka zaroiło się od młodych i starych knurowian, którzy puścili w ruch miotły, grabie, szpadle, łopaty i taczki (kupił je lokalny radny Marek Sanecznik). Spółka Komart (gospodaruje odpadami i za darmo podstawiła mieszkańcom duży kontener na śmieci) już o godz. 11.00 musiała podstawić drugi pojemnik, bo pierwszy zapełnił się po brzegi.
Prócz całych rodzin wśród ochotników pojawili się też pracownicy Kompanii Węglowej, którzy wzięli na siebie fachową przycinkę drzewek i krzewów. Przykład był tak zaraźliwy, że nawet robotnicy firmy Zisco, kładący w pobliżu kanalizację, także ruszyli porządkować park.
- Dla kopalń pieczołowite utrzymywanie nieruchomości niezwiązanych z produkcją bywa trudne, gdy górnictwo walczy dziś o przetrwanie. My pokazaliśmy, jak wiele można osiągnąć wspólnie z mieszkańcami, gdy ludzi połączy dobra wola i pożyteczny cel - cieszy się Socha.
W galerii: sprzątanie parku przy klubie NOT kopalni Knurów-Szczygłowice, III Kolonia, ul. Koziełka w Knurowie (zdjęcia Artur Socha - KO III Kolonii w Knurowie), Knurów, piątek, 4 kwietnia.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.