Groźbą weta dla pakietu klimatycznego po 2020 r. premier polskiego rządu nie musi już wyważać drzwi, które wcześniej uchylili dla Polski i państw węglowych Unii Europejskiej górnicy. W środę (19 marca) w Parlamencie Europejskim najwyższy dotąd przedstawiciel Komisji Europejskiej - dyrektor ds. energii Dominik Ristori dał im wyraźny sygnał, że monopol Zielonych na ideologię dobiegł końca, ważne staną się obiektywne liczby, a w europejskim miksie energetycznym węgiel znajdzie równoprawne miejsce obok gazu, ropy i OZE.
Ristori przyjął z rąk ekspertów bardzo "niepoprawny politycznie" tekst - memorandum Europejskiego Stowarzyszenia Węgla Kamiennego i Brunatnego Euracoal i CEEP (Central Europe Energy Partners - stowarzyszenia tuzów energetycznych Europy Środkowej z polskimi kompaniami węglowymi) - "Plan działań dla węgla na XXI wiek".
Dokument dowodzi, że to węgiel był fundamentem integracji europejskiej (od powstania w 1952 r. Wspólnoty Węgla i Stali), ma liczne przewagi, które czynią z węgla paliwo przyszłości. Autorzy nie zawahali się oskarżyć "przesadnie ambitnej polityki klimatycznej", która sprawia, że "Europa pozostała w tyle ze swym programem, który ma zademonstrować wychwyt i składowanie dwutlenku węgla na potrzeby nadchodzących dziesięcioleci". Swój plan dla węgla proponują jako niezbędną "przeciwwagę dla tych, którzy promują rozwiązania ideologiczne, jakie mogą się skończyć deindustrializacją Europy, a z Unii uczynią gospodarczego słabeusza i statystę na globalnej scenie politycznej".
Komisja Europejska uchodziła za redutę Zielonych, więc na początku obrad Europejskiego Stołu Węglowego obserwatorom ścierpła skóra, gdy Ristori poprosił media o opuszczenie stali. - To znaczy, że spotkaniu nadano naprawdę wysoki priorytet, a uczestnicy mają zamiar ze sobą bardzo otwarcie porozmawiać - komentował Bogdan Janicki, doradca CEEP. Po godzinie w otwartych drzwiach na trzecim piętrze gmachu Altiero Spinelli ukazały się roześmiane twarze uczestników.
- Nie mogłem uwierzyć w słowa, które usłyszałem z ust Ristoriego! - promieniał Janicki, wspominając, że jeszcze kilka lat temu, gdy europosłowie Christian Ehler i Bogdan Marcinkiewicz zaczynali swą ofensywę w obronie węgla w Parlamencie Europejskim, byli na "samobójczych pozycjach", a dzisiaj zbierają gratulacje. Optymistą po rozmowach był też Paweł Smoleń, prezydent Euracoal: - Kluczowym argumentem, który zaczął docierać do świadomości w państwach UE, jest dzisiaj poziom cen energii, niezmiernie wysoki w Europie wskutek wieloletniej dogmatycznej polityki ochrony klimatu. Prowadzona zbyt ambitnie nad głowami mieszkańców Unii i często wbrew ich potrzebom ekonomicznym, okazała się ona kontrproduktywna i Komisja Europejska zaczyna się do tego otwarcie przyznawać - powiedział.
Dominik Ristori pośpiesznie opuszczał gmach, odmawiając odpowiedzi, ale zrobił wyjątek dla polskiej prasy górniczej. Zapytany, czy uznaje potrzebę głębokiej rewizji polityki UE w sprawach klimatu i energetyki, powiedział dyplomatycznie: - Musimy stworzyć o wiele lepsze warunki dla osiągnięcia doskonałej równowagi między wszystkimi uczestnikami rynku, uwzględniając kryterium pełnej konkurencyjności przemysłów, a wyrażanym politycznie pragnieniem oczyszczania powietrza, którym oddychamy w Europie, biorąc też pod uwagę takie elementy, które zapewnią nam trwałość obranych rozwiązań. W nowym podejściu do sprawy absolutnie kluczowym pojęciem będzie zatem równowaga - przyznał Ristori.
W kuluarach ujawniono, że Polska i Niemcy uzgodniły niejawny scenariusz walki o węgiel. Głosząc otwarcie antyklimatyczne tezy, zachodnioeuropejscy politycy ryzykowaliby błyskawiczną kompromitację. Wyborcom trudno byłoby wyjaśnić, że grube miliardy z ich kieszeni wydano przez lata na zwykłą klimatyczną utopię... - Wam, węglowemu imperium Unii, wolno więcej - przekonywali zachodni stratedzy, powierzając Polakom sianie "węglowej herezji", która badała grunt i otwartość decydentów na ostateczne zmiany. Wynik węglowej wojny nie jest jeszcze przesądzony, ale znacząco komentowano w Brukseli, że Ristori stanowczo odrzucił w środę zaproszenie najważniejszego europosła Zielonych w PE, którzy - dążąc do storpedowania stołu węglowego - zapragnęli spotkać się z przedstawicielem KE w tym samym dniu i o tej samej porze...
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.