W najlepszych nastrojach opuszczali środowe (19 marca) obrady Europejskiego Stołu Węglowego uczestnicy, gratulując sobie przełomu w dyskusji o miejscu węgla. Dominique Ristori, dyrektor ds. energii Komisji Europejskiej obiecał w Brukseli, że węgiel powinien stać się odtąd pełnoprawnym składnikiem miksów energetycznych państw członkowskich Unii Europejskiej obok gazu, ropy naftowej i OZE.
- Nie mogłem uwierzyć w słowa, które usłyszałem z ust Ristoriego! - cieszył się Bogdan Janicki, starszy doradca CEEP (stowarzyszenia największych firm energetycznych i wydobywczych Europy Środkowej i Wschodniej), które wspólnie z grupą europosłów i Europejskim Stowarzyszeniem Węgla Kamiennego i Brunatnego Euracoal zorganizowały spotkanie, wręczając przedstawicielowi Komisji Europejskiej memorandum-wezwanie o nowy plan działań dla węgla w Europie.
- Wreszcie udało nam się dotrzeć do decydentów w Unii Europejskiej z cyframi, które dowodzą, że produkcja energii z węgla niekoniecznie musi być tak brudna i nie do przyjęcia, jak utrzymywano w UE od lat - dopowiada Janicki.
Na zamkniętym dla prasy spotkaniu Dominique Ristori powiedział m.in.: "Odchodzimy od ideologii na rzecz konkretnych danych".
- Dane te świadczą niezbicie, że energetyka konwencjonalna może spełniać przy użyciu nowych techologii wyśrubowane normy ochrony środowiska. Dotychczas unijny przesąd głosił, że np. Dania jest bardzo "zielona" a Polska "czarna". Udowodniliśmy, że to nieprawda, bo w tej Danii aż 48 proc. energii ciągle wytwarza się z węgla. Wiele zachodnich państw ma dużo większe emisje, niż nasz kraj - tłumaczy Janicki, wspominając, że jeszcze kilka lat temu, gdy europosłowie Christian Ehler i Bogdan Marcinkiewicz zaczynali swą ofensywę w obronie węgla w Parlamencie Europejskim, byli na "samobójczych pozycjach". - Dzisiaj odbierają gratulacje i satysfakcję - dodawał Janicki.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Obecnie politycy musza brac poprawke na ewentualne zakrecenie kurka z gazem przez Rosje
Mam nadzieje że nie podpiszą w czwartek 40 % redukcji CO2 bo będzie to gwoździem do trumny polskiego górnictwa