Organizacje związkowe działające w ArcelorMittal Poland zwróciły się do dyrektora generalnego Manfreda Van Vlierberghe o rozpoczęcie negocjacji w sprawie podwyżek wynagrodzeń dla pracowników AMP i spółek zależnych w 2014 roku - poinformowała portal górniczy nettg.pl śląsko-dąbrowska Solidarność. Oficjalne pismo na ten temat zostało przekazane pracodawcy 27 listopada.
Zdaniem związkowców sytuacja ekonomiczna koncernu pozwala na rozpoczęcie rozmów płacowych.
- W 2013 roku przeprowadzone zostały duże inwestycje, m.in. remont wielkich pieców nr 2 i 3. Mają one pozwolić na zwiększenie produkcji, co zresztą pracodawca zapowiada - mówi Lech Majchrzak, wiceprzewodniczący Solidarności w dąbrowskim oddziale AMP.
Podkreśla, że poziom zatrudnienia w AMP cały czas spada, co przy rosnącej produkcji oznacza wzrost wydajności pracy załogi.
- Pracownicy pracują coraz wydajniej, podnoszą swoje kwalifikacje, a to przekłada się na wysoką jakość wyrobów - dodaje Majchrzak.
Mimo wzrostu produkcji w 2013 roku, w AMP nie było żadnych podwyżek.
- Od momentu utworzenia Polskich Hut Stali taka sytuacja zdarzyła się tylko dwa razy - w 2009 i 2010 roku, ale wtedy rozpoczął się kryzys, który spowodował zamknięcie wielu instalacji i ograniczenie produkcji. To był najtrudniejszy okres dla hutnictwa. Teraz sytuacja firmy jest znacznie korzystniejsza - podkreśla wiceprzewodniczący "S".
W piśmie do dyrektora generalnego związkowcy zwrócili uwagę na utrzymującą się inflację i rosnące koszty utrzymania pracowników AMP i ich rodzin. Odwołali się też do zapisu zakładowego układu zbiorowego pracy, gwarantującego rozpoczęcie negocjacji płacowych w IV kwartale każdego roku.
- Zgodnie z ZUZP rozmowy powinny zostać zakończone do końca grudnia, aby podwyżki mogły wejść w życie 1 stycznia - mówi Lech Majchrzak.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.