Przedstawiciele rządu i kolejowych związków zawodowych utworzą zespoły robocze, które mają zająć się m.in. sytuacją w Przewozach Regionalnych - ustalono na spotkaniu związkowców z wicepremier Elżbietą Bieńkowską. Kolejne spotkanie zaplanowano na początek roku.
Wtorkowe (3 grudnia) spotkanie związkowców z wicepremier trwało około półtorej godziny.
- Było naprawdę konstruktywne - ocenił przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych Leszek Miętek.
Kolejarze rozmawiali z szefową resortu infrastruktury i rozwoju m.in. o problemach polskiej kolei, bezpieczeństwie ruchu i sytuacji w Przewozach Regionalnych.
"Wicepremier Elżbieta Bieńkowska zaproponowała, aby w kolejnych tygodniach strona rządowa wraz ze związkami zawodowymi wypracowali analizy służące rozwiązaniu poruszanych problemów" - poinformowało ministerstwo w komunikacie.
- Zespoły mają zakończyć prace do końca grudnia i na początku stycznia umówiliśmy się na kolejne spotkanie - wyjaśnił Miętek.
W zespole roboczym ds. Przewozów Regionalnych, poza przedstawicielami ministerstwa infrastruktury i rozwoju oraz związków zawodowych, mają pracować także osoby oddelegowane przez właścicieli spółki, czyli marszałków województw.
Sytuacja w Przewozach Regionalnych jest trudna: nad spółką wisi widmo strajku, marszałkowie nie ukrywają, że nie są zadowoleni z jej usług i kolejno powołują własne firmy przewozowe. Przewoźnik ma też problem z regulowaniem bieżących zobowiązań. Tegoroczna strata największego polskiego pasażerskiego przewoźnika kolejowego sięgnie prawdopodobnie ok. 60 mln zł, a jak szacują władze spółki, strata za 2014 r. urośnie do ponad 150 mln zł.
Ewentualny strajk w spółce byłby bardzo dotkliwy dla pasażerów: Przewozy Regionalne uruchamiają średnio 1,8 tys. pociągów w ciągu doby, z których korzysta dziennie ok. 300 tys. pasażerów.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.