Bartosz Kulesza, analityk z Centralnego Domu Maklerskiego Banku PEKAO SA:
Dla inwestycji w akcje sektora związanego z branżą górniczą miniony miesiąc był bardzo udany. Wszystkie spółki odnotowały miesięczne wzrosty, przy czym skala zmian była zróżnicowana, od blisko 40 proc. aprecjacji NWR do około 1 proc. wzrostu Sadovaya. Ze spółek o relatywnie dużej kapitalizacji warto zwrócić uwagę na drożejące o prawie 11 proc. akcje KGHM i 8 proc. walory Bogdanki.
Ta relatywna siła sektora ma szanse zostać utrzymana o ile inwestorzy trwale uwierzą w deklaracje premiera Tuska o oparciu polskiej gospodarki o węgiel, unowocześnieniu jej oraz intensyfikacji działań proekologicznych. By tak się stało konieczne są jednak szczegóły, których na razie zabrakło. W dniu, gdy słowa te padły stanowiły dużą zachętę dla inwestorów, prowokując do odważnych zakupów akcji. Najmocniej wzrósł wówczas kurs JSW (+9 proc.), na co wpływ ma zwiększona ekspozycja waloru na inwestorów zagranicznych - Spółka jest bowiem komponentem WIG20. Około 5-cio procentowa aprecjacja to rezultat wtorkowych notowań w przypadku Bogdanki i Coal Energy. Podobnie, bo o 5 proc. zwiększył swoją wycenę Kopex (dostawca maszyn górniczych).
Reasumując, sierpień na GPW upłynął pod znakiem kontynuacji odrabiania strat wywołanych w czerwcu paniczną reakcją na propozycje zmian w systemie emerytalnym (demontaż elementu OFE). Wszystkie główne indeksy warszawskiego parkietu odnotowały wzrosty, przy czym najsilniej zwyżkowały małe i średnie spółki, a ich indeksy zyskały odpowiednio 5,6 proc. i 7,3 proc.. Na początku drugiej dekady sierpnia WIG pokonał czerwcowe maksima i znalazł się najwyżej od kwietnia 2011 roku, sWIG80 i mWIG40 pokonały szczyty w z wiosny 2011 roku i znalazły się na poziomach najwyższych od maja 2008 r.
Było kilka czynników determinujących pozytywny bilans sierpnia. Pierwszym były optymistyczne oczekiwania, które na początku września okazały sie być błędne, co do ewolucji stanowiska rządu w kwestii reformy emerytalnej, czyli de facto planów przejęcia aktywów OFE. Kolejną grupą czynników były dane makro i wskaźniki publikowane w Polsce (PMI przemysłu, PKB za 2Q 2013 r., sprzedaż detaliczna, produkcja przemysłowa, bilans handlowy) kompleksowo wskazujące na realizowane już przez polską gospodarkę ożywienie. Również dane i wskaźniki z innych gospodarek (Europa Zachodnia) były czynnikami, które pozwalały bardziej optymistycznie patrzeć na perspektywy polskiej gospodarki. Publikowane raporty kwartalne spółek GPW również były generalnie optymistyczne. Negatywnym czynnikiem była rewizja budżetu na 2013 r. zwiększająca istotnie deficyt, która stała sie podstawą do obniżenia perspektywy ratingu Polski przez agencje Fitch oraz obniżenia prognoz gospodarczych Polski przez agencje The Moody's IS.
Najsłabiej zaprezentowały się spółki o największej kapitalizacji, zgrupowane w WIG20, ale sam indeks zyskując 2,5 proc. uplasował się powyżej mediany stóp zwrotu obliczonej dla czołowych indeksów zagranicznych. W sierpniu liderem wzrostów na globalnym rynku akcji był argentyński Merval (+17 proc.), po przeciwnej stronie znalazł się z kolei Dow Jones Industrial Average (-4,5 proc.). To pokazuje dobitnie, że o ile dla krajowego rynku akcji miniony miesiąc był udany (na co wpływ miała skala wcześniejszej deprecjacji), to już otoczenie zewnętrzne zdecydowanie bardziej selektywnie i uważnie podchodziło do alokacji kapitału w akcje, który to proces nie przyjął postaci powszechnej i systematycznej. Ogólnie dominowały zachowania o charakterze korekcyjnym, a systematyczność w odpływie kapitału z rynków rozwiniętych była zauważalna, to jednak skala spadków w przeważającej liczbie przypadków nie była duża (DAX -2,1 proc., CAC40 -1,5 proc.).
Za granicą, o ile jeszcze początek miesiąca upływał pod znakiem utrzymania wysokiego apetytu na ryzyko, co wyrażało odnotowujące nowe historyczne maksima indeksy amerykańskie, to już druga jego odsłona przyniosła pogorszenie sentymentu. DJIA i S&P500 na pierwszej sesji miesiąca znalazły się na poziomach nigdy dotychczas nienotowanych. Rosnące obawy o negatywne konsekwencje dla rynków oczekiwanego zaostrzenia, jeszcze w bieżącym roku, polityki monetarnej Fed i zmniejszenia skali skupu aktywów w ramach QE spowodowały, że kolejne dnia przyniosły osuwanie się cen akcji za oceanem.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.