Do końca tego roku Kompania Węglowa (KW) i Węglokoks powołają do życia spółkę celową pod nazwą Wspólne Przedsiębiorstwo Energetyczne (WPE). Firma skupi działalność energetyczną obu firm w zakresie produkcji i dystrybucji prądu i ciepła oraz wykorzystania metanu.
- Zawarte w ubiegłym tygodniu porozumienie otwiera drogę do powołania wspólnej spółki. Intencją obu stron porozumienia jest, aby rozpoczęła ona działalność jeszcze przed końcem tego roku - poinformował w czwartek (22 sierpnia) rzecznik Kompanii Zbigniew Madej.
Wspólne przedsięwzięcie to kontynuacja współpracy obu firm w dziedzinie energetyki. Projekt dotyczy przede wszystkim wykorzystania w produkcji energii i ciepła metanu, wydzielającego się w wyrobiskach podczas eksploatacji węgla kamiennego, a ujmowanego w specjalne instalacje odmetanowania.
Szczegóły biznesowe przedsięwzięcia, w tym proporcje udziałów obu firm w spółce, nie są jeszcze znane. Wiadomo, że spółka ma zostać utworzona na bazie należącej do Węglokoksu Nadwiślańskiej Spółki Energetycznej (NSE) z siedzibą w Brzeszczach oraz Zespołu Ciepłowni Przemysłowych Carbo-Energia z Rudy Śląskiej. NSE od ubiegłego roku należy już do Węglokoksu, który kupił spółkę od Kompanii, natomiast Carbo-Energia należy do Kompanii.
Częścią Kompanii Węglowej są także ciepłownie rybnickie, które jednak nie będą - przynajmniej na razie - włączone do nowej spółki.
W najbliższych siedmiu latach KW zamierza o 70 proc. zwiększyć stopień gospodarczego wykorzystania metanu pochodzącego z odmetanowania kopalń. Ilość gazu ujmowanego w specjalne instalacje ma wzrosnąć o ok. 35 proc. Firma chce znacząco zwiększyć ilość metanu wykorzystywanego do produkcji prądu, ciepła i chłodu.
Docelowo, w 2020 roku, Kompania chce ujmować systemami odmetanowania ok. 150 mln m sześc. tego gazu rocznie, z czego ok. 122 mln m sześc. ma być wykorzystane gospodarczo do produkcji energii elektrycznej i ciepła. W ubiegłym roku kopalnie Kompanii ujęły ok. 111 mln m sześc. metanu, z czego zagospodarowano prawie 71 mln m sześc. To znacznie więcej niż w dwóch poprzednich latach, kiedy rocznie ujmowano ponad 75 mln m sześc. metanu, a wykorzystywano niespełna 58 mln m sześc. W niektórych kopalniach metan wykorzystywany jest do produkcji ciepła lub prądu.
Budujący wokół siebie grupę kapitałową Węglokoks kupił w ubiegłym roku wiele aktywów od KW - większościowy pakiet akcji Huty Łabędy i Węglozbytu oraz większościowe udziały w Nadwiślańskiej Spółce Energetycznej, a także zakład wzbogacania węgla Julian w Piekarach Śląskich, sąsiadujący z kopalnią Piekary. Był też projekt wniesienia kopalni Piekary do wspólnej spółki KW i Węglokoksu, ale ostatecznie nie doszło do finalizacji tego przedsięwzięcia.
Według wcześniejszych deklaracji zarządu Węglokoksu, spółka jest przygotowana do debiutu na warszawskiej giełdzie, jednak decyzje o upublicznieniu należą do resortów skarbu i gospodarki.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
"Wraca nowe" - jak rzekł by poeta- już kiedyś był nieźle prosperujący koncern zwany brzydko ( bo za komuny) Ministerstwem Górnictwa i Energetyki. Aktualni zarządcy branżą (ładnie,bo z obca brzmiąco, biznesmeni) w rezultacie wieloletnich prób i błędów dokonali "odkrycia"-gratulacje, lepiej późno niż wcale, oraz mądry Polak po szkodzie. Niestety te hasełka,obowiązujące w tym kraju, doprowadziły do tego co mamy w gospodarce jak i w życiu publicznym.
JUŻ wiadomo o co kaman z Brzeszczami i Piekarami....