Najwięcej skarg do Rzecznika Praw Obywatelskich dotyczy spraw karnych i nieprawidłowego działania prokuratury i Policji, spraw emerytalnych oraz innych świadczeń z ubezpieczenia społecznego.
W tym roku Rzecznik Praw Obywatelskich skierował już do Trybunału Konstytucyjnego 20 wniosków o zbadanie zgodności z konstytucją przepisów.
- Wzrost skarg jest spowodowanych w części decyzjami ustawodawcy, które owocują masowym wysypem skarg. Przykładowo, w roku 2011 zmieniono waloryzację świadczeń emerytalno-rentowych z procentowej na kwotową. Zaowocowało to setkami skarg kierowanych do Rzecznika Praw Obywatelskich i zmusiło Rzecznika do tego, żeby tę sprawę przedstawiał Trybunałowi Konstytucyjnemu - informuje Stanisław Trociuk, zastępca rzecznika praw obywatelskich (RPO).
Dominują skargi pokrzywdzonych na zbyt pochopne umarzanie przez prokuratorów postępowań przygotowawczych. Zdaniem Stanisława Trociuka częste są przypadki, gdy prokuratorzy zbyt powierzchownie oceniają zawiadomienie o przestępstwie i podobnie powierzchownie prowadzą samo postępowanie przygotowawcze, co potwierdza potem prokurator nadrzędny.
Poza sprawami karnymi, wiele skarg do RPO dotyczy świadczeń z ubezpieczenia społecznego.
- Duża grupa skarg obejmuje szeroko pojęte zabezpieczenie społeczne, czyli system emerytalno-rentowy, wszelkiego rodzaju świadczenia socjalne wypłacane przez państwo - podkreśla zastępca RPO.
Część skarżących zgłasza problem odebrania w drodze zmiany ustaw wcześniej posiadanych praw. Przykładem jest nowelizacja ustawy o świadczeniach rodzinnych, na mocy której odebrano osobom, które zdecydowały się zrezygnować z pracy i podjąć opiekę nad osobami najbliższymi niepełnoprawnymi, prawo do zasiłków pielęgnacyjnych.
- Te osoby czują się teraz oszukane przez państwo, bo zawierzyły państwu, że skoro będą opiekować się swoimi najbliższymi, zrezygnują z pracy, to będą mogły liczyć na to, że mając 55 lat na tym świadczeniu doczekają do emerytury. Tymczasem dzisiaj się mówi: przepraszamy bardzo, ale pomyliliśmy się i od 1 lipca macie wrócić do pracy. Powiedzenie tego osobie, która mieszka w miejscowości, gdzie jest 30-proc. bezrobocie jest nieuczciwe - stwierdza zastępca RPO.
Duża część spraw to skutek odmiennej od RPO interpretacji przez dane ministerstwo dotyczącej niezgodności przepisów z konstytucją. W rezultacie sprawa trafia na wokandę Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności przepisów z ustawą zasadniczą.
- W tym roku skierowaliśmy 20 wniosków do Trybunału Konstytucyjnego. Bardzo często te wnioski są kierowane dlatego, że wcześniejsze wystąpienia do odpowiednich kierowników resortów zakończyły się po prostu niepowodzeniem . Dostaliśmy odpowiedź z danego resortu, że nie zgadza się z RPO. Tak było choćby w sprawie kar dyscyplinarnych wymierzanych w schroniskach i zakładach poprawczych, gdzie było najpierw wystąpienie do ministra sprawiedliwości, które nie spotkało się z pozytywnym odzewem, dlatego musieliśmy angażować Trybunał Konstytucyjny - podsumowuje Stanisław Trociuk.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.