Wystawę pamiątek czeskiego górnictwa z początku wieku oglądać można od kilku dni w Izbie Tradycji kopalni Knurów.
To nie przypadek, że w jednym pomieszczeniu przy ul. Dworcowej, obok kopalnianej dyrekcji, stoją dziś polskie, niemieckie i czeskie eksponaty. - 29 czerwca jak co roku obchodziliśmy w Knurowie święto patronów Piotra i Pawła, upamiętniające przejęcie kopalni przez państwo polskie w 1922 r. Wtedy to wielki wpływ na losy zakładu mieli Ślązacy z Zaolzia, którzy kształcili się na czeskich uczelniach górniczych - tłumaczy Bogusław Szyguła, kusztosz minimuzeum.
Pierwszym dyrektorem po przejęciu knurowskiej kopalni przez państwo polskie był Roman Rieger. Czeski Ślązak zasłynął z opatentowania rynny potrząsalnej do transportu węgla, a później jako profesor AGH w Krakowie kształcił polskie kadry górnicze. Inny z Zaolzian to Brunon Buzek, którego w 1922 r. mianowano szefem Okręgowego Urzędu Górniczego w powiatowym Rybniku. Nadzorował ruch kopalni w Knurowie, dla której opracował też zachowany do dziś "szemat wiatrowania", czyli schemat wentylacji.
Czeskie pamiątki przywiózł do Polski Vladimir Markl, pasjonat górnictwa z Ostrawy. Podziwiać można np. zestaw archaicznych narzędzi na sprężone powietrze - młoty, wiertarki i prawdziwy hit wystawy - lampę górniczą, która żarzyła się tym jaśniej, im silniejszy strumień... sprężonego powietrza tłoczono wężem do jej obudowy. Lampa miała specjalny podwójny klosz. Gdy pękła zewnętrzna powłoka, powietrze uciekało, żarnik gasł i ogień nie wydostawał się na zewnątrz. Obejrzymy też oryginalne skórzane hełmy i nakolanniki, kapoty górników drążących szyby, urządzenia strzałowe, a nawet pojemniki na wodę, kawę, zupę czy machorkę. Ciekawostkami są czeskie instrukcje bhp, tablice i podręcznik "Hornickie minimum" oraz "Zpevnik pisni hornickych".
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.