Rząd chce, by specjalne strefy ekonomiczne mogły funkcjonować do 2026 r., czyli o sześć lat dłużej niż planowano. Przedłużenie życia strefom ma się przełożyć na nowe inwestycje i nowe miejsca pracy.
Centrum Informacyjne Rządu przypomniało we wtorkowym komunikacie, że zgodnie z dotychczasowymi przepisami, specjalne strefy ekonomiczne mogły funkcjonować do końca 2020 r. We wtorek rząd zmienił rozporządzenia w sprawie specjalnych stref ekonomicznych tak, by okres ich działania był wyznaczony do 2026 r. Dotyczy to 14 stref: kamiennogórskiej, katowickiej, kostrzyńsko-słubickiej, krakowskiej, legnickiej, łódzkiej, mieleckiej, pomorskiej, słupskiej, starachowickiej, suwalskiej, tarnobrzeskiej, wałbrzyskiej, warmińsko-mazurskiej.
CIR wskazał, że dłuższe funkcjonowanie stref ma szczególne znaczenie dla inwestorów, realizujących projekty w sektorach o niskiej stopie zwrotu, np. z branży motoryzacyjnej, którzy w warunkach istnienia stref do 2020 r., nie podjęliby decyzji o ulokowaniu fabryk w Polsce. "Ocenia się, że przedsięwzięcia realizowane w strefach przyczynią się do utworzenia nowych miejsc pracy i będą korzystnie wpływać na konkurencyjność polskiej gospodarki" - czytamy w komunikacie.
W komunikacie zapewniono także, że zmiany dotyczące stref nie stoją w sprzeczności z zasadami udzielania pomocy publicznej w państwach Unii Europejskiej. "Zasady te są formułowane dla kolejnych okresów programowania i wprowadzane do przepisów krajowych, regulujących funkcjonowanie specjalnych stref ekonomicznych. Zatem przedsiębiorcy, którzy otrzymają zezwolenia na działalność w specjalnej strefie ekonomicznej po 1 stycznia 2014 r. będą podlegać nowym zasadom" - poinformował CIR.
Rozporządzenia wejdą w życie po 14 dniach od daty ich ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.