Budowa elektrowni konwencjonalnych i źródła ich finansowania to główne tematy "Okrągłego stołu na temat inwestycji w energetykę opartą na węglu i gazie w Polsce", który odbędzie się we wtorek (23 lipca) w Polskiej Agencji Prasowej w Warszawie.
Uczestnicy debaty dyskutować będą przede wszystkim o tym, czy i na ile realne są plany inwestycyjne w elektrowniach konwencjonalnych w naszym kraju. Tym bardziej, że budowa nowych bloków - ze względu na ich skalę i wymagane nakłady - to największe wyzwanie dla firm sektora.
Uczestnicy debaty omówią nie tylko harmonogram realizacji inwestycji, ale także poziom opłacalności i źródła finansowania. Ze względu na skalę tych przedsięwzięć, nowego znaczenia nabiera rola Skarbu Państwa. Głównymi inwestorami w polskiej elektroenergetyce są firmy, w których właśnie Skarb Państwa jest współudziałowcem.
Część ekspertów branży ostrzega, że bez inwestycji w elektrowniach konwencjonalnych już ok. 2016-17 roku może wystąpić deficyt mocy w kraju. Obecnie trwają prace przy budowie bloku węglowego w Elektrowni Kozienice, należącej do grupy Enea. Przetarg na budowę wygrało polsko-japońskie konsorcjum firm Polimex-Mostostal i Hitachi Power Europe i ma ją ukończyć do połowy 2017 r. Blok w Kozienicach o mocy ponad 1000 MW będzie należał do najnowocześniejszych w Europie. Jednak kolejne z największych projektów - w elektrowni Jaworzno i w Opolu - są w trakcie negocjacji z wykonawcami, a termin rozpoczęcia prac jest odsuwany w czasie.
Największe kontrowersje wzbudza inwestycja, planowana przez Polską Grupę Energetyczną, w elektrowni w Opolu. Zarząd firmy wyrażał wątpliwości co do jej opłacalności. W kwietniu władze PGE podjęły decyzję o wycofaniu się z tego projektu, gdyż jego kontynuowanie nie przyniosłoby wzrostu wartości dla akcjonariuszy spółki. Tymczasem koszty projektu szacuje się na 11,5 mld zł. Wykonawcami dwóch bloków o mocy 900 MW każdy mają być konsorcjum Rafako, Polimex Mostostal i Mostostal Warszawa.
W sprawę inwestycji w Opolu zaangażował się także rząd, najpierw - na początku czerwca premier Donald Tusk ogłosił, że znajdą się środki i sposoby, by te bloki powstały. Także w czerwcu będąc już w Opolu szef rządu poinformował, że jeszcze latem mogą ruszyć prace. Zaś na początku lipca minister skarbu zapowiedział, że do końca lipca ma nastąpić formalne rozpoczęcie prac przy budowie bloków w Elektrowni Opole. Wcześniej PGE i Kompania Węglowa podpisały list intencyjny ws. współpracy przy tej inwestycji. Minister Włodzimierz Karpiński mówił, że spółki pracują teraz nad formułą kontraktu długoterminowego.
Także grupa Tauron negocjuje jeszcze umowę na budowę bloku w Jaworznie i być może w tym miesiącu uda się zakończyć rozmowy z wykonawcami. W Jaworznie ma powstać blok o mocy 843 MW.
Na budowę nowej elektrowni węglowej na Pomorzu zdecydował się Kulczyk Investments. Elektrownia Północ - w Rajkowach koło Pelplina ma mieć moc ok. 2000 MW, a nakłady na budowę dwóch bloków po ok. 1000 MW każdy szacuje się na 12 mld zł.
W zakresie energetyki gazowej obecnie najbardziej zaawansowane są prace przy budowie bloku gazowego w Stalowej Woli, który wspólnie realizują Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo oraz grupa Tauron.
Uczestnicy debaty omawiać będą znaczenie i udział energetyki węglowej i gazowej w bilansie energetycznym kraju, a także plany odbudowy mocy pod kątem możliwości ich realizacji, jak również stan przygotowań największych projektów. W drugiej części okrągłego stołu ocenią koszty budowy bloków i warunki ich opłacalność, jak również możliwości finansowania.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.