"Dość lekceważenia społeczeństwa" to hasło wrześniowych protestów zaplanowanych przez Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy - poinformowało portal górniczy nettg.pl biuro prasowe NSZZ Solidarność.
Po spotkaniu, do którego doszło w czwartak, 18 lipca, liderzy central związkowych ogłosili, że na razie główne protesty zaplanowane są na 4 dni.
Nie oznacza to jednak, że cała akcja zakończy się 14 września. - Możliwe, że potrwają jeszcze przez kilka dni lub tygodni - zapowiedział Piotr Duda. Podczas spotkania ustalono, że pierwszy dzień protestów, 11 września, będzie "dniem branżowym".
- Oznacza to, że każde ministerstwo, które ma coś na sumieniu, może się nas obawiać - zapowiedział Jan Guz z OPZZ.
Piotr Duda podkreślił, że hasło "Dość lekceważenia społeczeństwa" ma zwrócić uwagę na otwartą formułę protestu. - Oczywiście, organizują go trzy centrale związkowe, ale nie mamy nic przeciwko, żeby dołączały inne grupy - wyjaśnił. Duda dodał też, że 10 sierpnia w Łodzi będzie miało miejsce kolejne spotkanie w ramach Platformy Oburzonych.
Liderzy związkowi odnieśli się też do zaproszenia ze strony pracodawców:
"Organizacje pracodawców wielokrotnie nie dotrzymywały słowa danego stronie związkowej, zatem nasze zaufanie do pracodawców jest ograniczone. Aby możliwe były rozmowy związków z pracodawcami w dialogu autonomicznym, konieczne jest odbudowanie tego zaufania. Dlatego zwracamy się do pracodawców o zajęcie jednoznacznego stanowiska w kwestii realizacji rozwiązań zawartych w pakiecie antykryzysowym przyjętym przez pracodawców w 2009 roku.
Przede wszystkim chodzi tu o:
• wprowadzenie pakietów socjalnych,
• ograniczenie stosowania umów na czas określony,
• określenie ścieżki dojścia do płacy minimalnej na poziomie 50 proc. średniego wynagrodzenia,
• wsparcie rodzin najuboższych poszkodowanych w wyniku kryzysu.
Oczekujemy także podjęcia rozmów na temat płacy minimalnej na rok 2014. Bez jasnej deklaracji pracodawców wobec powyższych postulatów nie widzimy sensu rozmów dwustronnych" - napisali we wspólnym oświadczeniu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Ten kraj jest już tak za...y, że chyba nic już nie pomoże. Ci, którzy obejmą władzę po PO z pustego nie nabiorą. Jedynie mogą załatwić tych malwersantów, którzy nakradli i rządzili wg dyrektyw pani Merkel. Na czele z Tuskiem
fikumiku fikumiku,rząd upadnie w pazdzierniku:)))