Jak podaje strona internetowa www.mining, firma Whitehaven Coal operująca w Nowej Południowej Walii, uzyskała pozwolenie na budowę kopalni Maule Creek.
Firma starała się o pozwolenie na budowę tej kopalni od 3 lat. Inwestycja pochłonie 767 mln dolarów a wydobycie węgla ma ruszyć w drugiej połowie 2014 r.
W kopalni znajdzie zatrudnienie od 340 do 470 pracowników. Wydobycie ma osiągnąć 13 mln t rocznie .
Jak do tej pory Whitehaven wydało już 160 mln dolarów i firmie pozostało jeszcze do zainwestowania 607 mln. Prace związane z budową kopalni rozpoczną się za kilka dni od stawiania ogrodzenia, budowy dróg dojazdowych i przygotowania magazynów materiałowych. Później wybudowana zostanie linia kolejowa i stacja załadunku węgla.
Po opublikowaniu tej wiadomości, wartość firmy na giełdzie papierów wartościowych wzrosła 1,78 proc.
W tym samym czasie Central Queensland News, lokalna gazeta wydawana w Emerald, podała, że firma Glencore-X-Strata, do której należny kopalnia Oaky Creek Mine, rozważna zwolnienie 150 górników. Decyzja zostanie podjęta w najbliższych 3 tygodniach. Redukcje są wynikiem małej sprzedaży węgla. Kopalnia posiada duże jego zwały węgla. Oficjalna liczba osób do zwolnienia nie została jeszcze podana.
Lokalni biznesmeni nie są zadowolone z tej sytuacji. Informacje o planowanych zwolnieniach w okolicznych kopalniach spowodowały, że mieszkańcy zaczęli mniej wydawać. Small biznes zaczyna liczyć straty i zastanawiać się, czy nadal warto inwestować i działać lokalnie.
Na łamach tej samej gazety wypowiada się szef Rady Zasobów Mineralnych z Queensland, Roche. Podaje on, że firma Glencore-X-Strata w dalszym ciągu ma w planach rozbudowę kopalni Rollestone Mine, ale w dwóch fazach. Mówi też o przesycie węgla na rynku światowym i najgorszej w tym dziesięcioleciu recesji ekonomicznej.
Na łamach gazety rozpoczęła się też batalia o wyborców w zbliżających się wyborach.
Wszyscy kandydaci obiecują, że ich partia, o ile zwycięży, to zlikwiduje obowiązujący obecnie podatek od rzeczywistej i potencjalnej emisji CO2. Ma to spowodować ożywienie gospodarcze - firmy zaoszczędzą i te pieniądze będą mogły wydawać na rozwój, czyli także na większe zatrudnienie - przekonują politycy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.