Dilma Rousseff, prezydent Brazylii, ujawniła we wtorek (18 czerwca) szczegóły reform, które wprowadzone zostaną do liczącego sobie już 46 lat prawa górniczego. Największe kontrowersje wzbudza plan podwojenia akcyzy od wydobycia do 4 proc.
Omawiając w telewizji ustawę, Rousseff powiedziała, że jej administracja chce zapewnić kompaniom surowcowym stabilność kontraktów i bezpieczeństwto działania. Odnawianie koncesji wydobywczych będzie służyło zarówno interesom inwestoró jak i ochronie środowiska - podaje agencja Epoca Negocios.
Jak wcześniej zapowiadał portal mining.com, nowe koncesje będą obowiązywać przez 40 lat z możliwością przedłużenia na 20 następnych. Posiadacz koncesji musi wypełnić klarowne zobowiązanie prawne, z naciskiem na ochronę środowiska naturalnego.
Prezes kompanii Vale Murilo Ferreira powiedział gazecie Valor Economico, że ustawa przewiduje znaczącą podwyżke akcyzy i podatków w momencie, gdy inne kraje właśnie obniżają podobne opłaty m.in. na rudę żelaza oraz niklu. Mimo to szef największego na świecie eksportera rudy żelaza i największej firmy górniczej w Brazylii popiera proponowane reformy, bo wierzy, że zdołają "uprościć i unowocześnić branżę".
Nowe regulacje górnicze przygotowywano w Brazylii przez 4 lata. Wśród wielu zmian opłata akcyzowa od wydobycia, znana w Brazylii jako podatek CFEM, obliczana będzie dla kompanii według ich sprzedaży brutto a nie netto, jak dotychczas.
Brazylia nie zdecydowała się na wprowadzenie nowego podatku od zysków nadzywczajnych (tzw. windfall profit tax), przez który przed tygodniem kanadyjska kompania Kinross Gold postanowiła zwinąć biznes w Ekwadorze.
Brazylia jest jednym z największych na świecie producentów rudy żelaza, boksytów, złota, niklu, magnezu i in. minerałów.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.