3,7 mln t węgla ma wydobyć w tym roku kopalnia Mysłowice-Wesoła. Trzeba będzie jednak przeprowadzić inwestycje mające m.in. na celu usprawnienie transportu załogi i podniesienia stanu bezpieczeństwa pracy - podkreślił podczas spotkania z przedstawicielami mediów nowy dyrektor zakładu, Eugeniusz Małobęcki.
Dodał, że kopalnia fedruje w trudnych warunkach, przy najwyższym poziomie zagrożeń, ale produkuje bardzo dobry węgiel, na który jest zapotrzebowanie i zbyt.
Przypomnijmy, że w poniedziałek 6 maja w Katowicach, wiceminister gospodarki Tomasz Tomczykiewicz zapowiedział, że spółki węglowe, w tym również Katowicki Holding Węglowy, czekają trudne decyzje związane z koniecznością wygaszania wydobycia w kopalniach nierentownych sprzedających surowiec poniżej kosztów wydobycia.
Zapytany przez dziennikarza portalu górniczego, czy taka sytuacja nie grozi kopalni Mysłowice-Wesoła, Małobęcki zapewnił, że nie ma o tym mowy. Sytuację zakładu określił jako stabilną, a zasoby węgla ocenił na ponad czterdzieści lat.
Obecny podczas spotkania dyrektor ds. ekonomiczno-handlowych Adam Hochuł, potwierdził, że kopalnia należy do czołówki zakładów wydobywczych w Katowickim Holdingu Węglowym. W ciągu czterech miesięcy 2013 r. udało się już zrealizować jedna trzecią zakładanego planu wydobycia.
- Nasza załoga liczy 4700 pracowników, do tego 1600 osób jest zatrudnionych w firmach zewnętrznych świadczących usługi dla kopalni. Staramy się, aby nasz produkty był najlepszy. Będziemy motywować ludzi do wydajnej i bezpiecznej pracy poprzez różnorodne formy nagradzania - przyznał Eugeniusz Małobęcki.
W kopalni Mysłowice-Wesoła planuje się również przeprowadzenie niezbędnych inwestycji. Wdrażane mają być m.in. rozwiązania w wentylacji i transporcie polegające na wykorzystywaniu przenośników taśmowych do bezpiecznej jazdy załogi. Ponadto plan zakłada wykonanie 16,5 km robót przygotowawczych.
-To jest ponad 40 przodków. Chcemy, żeby kopalnia się rozwijała, była nowoczesna i przyciągała do pracy ludzi młodych - dodał nowy dyrektor.
Swego rodzaju nowym podejściem do organizacji pracy ma być włączenie w rozliczenia statystyczne firm zewnętrznych. Ma to dać rzeczywisty obraz stanu bezpieczeństwa w kopalni. Dla celów dyscypliny ich pracownicy zostali zobowiązani do noszeni a hełmów w kolorze pomarańczowym.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Zgadzam się z powyższym komentarzem jak napisał "jarek" czas pokaże, na co stać tą kopalnie!
wszystko pieknie ładnie napisane a kasy jak nie było tak nie ma i nie bedzie
Plany ,plany a ludzie będą tyrać jak murzyni na plantacji bawełny !!!
No moze ten dyrektor coś wkoncu zmieni byle szybko jeśli chodzi o jazdę ludzi przynajmniej jeśli chodzi o tysiąc rej chłopie sharfa osobowego albo jazda ludzi na taśmach bo dzień w dzień iść taka upadowa to jest koszmar a jeszcze bhp dyrektor daje na samej górze jak żyć a zarobki durs takie same