Solidarność zorganizuje wśród swoich członków referenda strajkowe. Tak zadecydował we wtorek (23 kwietnia) sztab protestacyjny NSZZ Solidarność w reakcji na niezrealizowanie przez premiera Donalda Tuska postulatów przekazanych przez Związek w końcu marca.
Przypomnijmy, że Solidarność zażądała m.in. wycofania się rządu ze zmian w prawie pracy zmierzających do wprowadzenia 12-miesięcznego okresu rozliczeniowego oraz elastycznych form czasu pracy.
W referendum członkowie Solidarności będą pytani nie tylko o to, czy są gotowi przystąpić do protestu. Również i o to, jaką formę miałby przybrać protest i kiedy miałoby do niego dojść.
Akcja referendalna rozpocznie się - jak informuje Marek Lewandowski, rzecznik Komisji Krajowej NSZZ Solidarność, od przyszłego tygodnia.
Dodajmy, że referendum strajkowe organizowane w województwie śląskim przez związkowców trwało ponad dwa miesiące.
Rzecznik poinformował także o tym, iż przewodniczący Solidarności Piotr Duda spotka się z liderami innych central związkowych, "których będzie przekonywał do współpracy".
Duda zapowiedział również kolejne spotkanie w ramach tzw. Platformy Oburzonych. Wcześniej jednak szef Solidarności i Paweł Kukiz mieliby spotkać się z prezydentem Bronisławem Komorowskim.
W środę (24 kwietnia) Trójstronna Komisja ds. Społeczno-Gospodarczych będzie obradowała na plenarnym posiedzeniu. Ma w nim uczestniczyć premier Donald Tusk.
Komisja tworzona jest przez przedstawicieli rządu, organizacji pracodawców prywatnych i związków zawodowych. Do je kompetencji należą: ustalanie wskaźników wzrostu wynagrodzeń w przedsiębiorstwach i w sferze budżetowej, prace wstępne nad budżetem państwa...
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.