W pierwszym kwartale br. Kompania Węglowa zmniejszyła wydobycie węgla o 11 proc. wobec tego samego okresu 2012 r. Sprzedaż także spadła, ale różnica między ilością węgla wydobytego i sprzedanego zmniejszyła się prawie trzykrotnie. Zwały węgla rosły wolniej.
Kompania to największa górnicza spółka, najbardziej dotknięta trwającym od ubiegłego roku spadkiem zapotrzebowania na węgiel. Na zwałach kopalń tej firmy leży dwie trzecie spośród 9 mln ton węgla, którego od zeszłego roku nie sprzedało polskie górnictwo.
Na 2013 r. Kompania zapowiedziała zmniejszenie wydobycia. Potwierdzają to wyniki pierwszego kwartału, w którym kopalnie spółki wydobyły 8,9 mln ton surowca, wobec 10 mln ton w tym samym czasie przed rokiem. Sprzedaż wyniosła w tym roku 8,4 mln ton, wobec 8,6 mln ton w pierwszym kwartale 2012 r.
Spadek sprzedaży o 200 tys. ton nastąpił mimo dokuczliwej zimy. Więcej węgla niż przed rokiem trafiło na eksport. Na zwały trafiło ok. 0,5 mln ton węgla, wobec 1,4 mln ton rok wcześniej.
- Wyniki pierwszego kwartału pokazują konsekwencję w realizacji założonego planu techniczno-ekonomicznego, przewidującego zmniejszenie wydobycia węgla i dostosowanie go do popytu na rynku. Sądzimy, że w skali roku uda się ten plan zrealizować - ocenił we wtorek (9 kwietnia) rzecznik spółki Zbigniew Madej.
W tym roku Kompania zakłada zmniejszenie rocznego wydobycia o niespełna 3 mln ton (z 39,3 do ok. 36,5 mln ton) oraz zwiększenie eksportu węgla o połowę (z 6 do 9 mln ton w ciągu roku). Zmniejszy się też zatrudnienie (o ok. 3,5 tys. osób), ponieważ ilość odejść na emerytury będzie wyższa od ilości nowych pracowników - będą to głównie absolwenci szkół górniczych i uczelni.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.