W styczniu tego roku górnictwo zwiększyło wydobycie węgla o ponad 0,5 mln ton, przy utrzymaniu jego sprzedaży na poziomie zbliżonym do ubiegłorocznego. W efekcie wielkość zwałów niesprzedanego surowca wzrosła do ok. 8,8 mln ton - wynika ze wstępnych danych.
Informację dotyczącą wielkości wydobycia i stanu zwałów węgla kamiennego po styczniu tego roku przedstawił w środę PAP dyrektor katowickiego oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu (ARP) Henryk Paszcza. Agencja monitoruje sytuację w górnictwie na zlecenie Ministerstwa Gospodarki.
W całym ubiegłym roku różnica między ilością wydobytego i sprzedanego węgla wyniosła ponad 7 mln ton. Największy polski producent - Kompania Węglowa - zapowiedział na 2013 rok zmniejszenie wydobycia, aby dostosować je do popytu. Jednak dane ARP za styczeń, obejmujące wszystkie spółki węglowe, nie wskazują, aby sytuacja zmieniła się wobec ubiegłego roku - nadal kopalnie wydobywają więcej węgla niż sprzedają - wydobycie rośnie, ale sprzedaż utrzymuje się na wcześniejszym poziomie.
W styczniu tego roku wydobycie węgla kamiennego wyniosło 6,9 mln ton, wobec 6,3 mln ton w tym samym miesiącu przed rokiem. Sprzedaż była porównywalna do ubiegłorocznej i wyniosła ok. 6,4 mln ton węgla. Popyt nie zwiększył się mimo zimowych warunków w styczniu. Powodem są m.in. duże, wystarczające prawie na dwa miesiące pracy, zapasy węgla w energetyce i ciepłowniach.
- W efekcie w styczniu dodatkowe ok. 400-500 tys. ton węgla trafiło na zwały, gdzie znajduje się już prawie 8,8 mln ton tego surowca, wobec ok. 8,3 mln ton w końcu grudnia ubiegłego roku. Po styczniu sytuacja nie różni się zatem znacząco od tej, którą mieliśmy w ubiegłym roku - nadal wydobycie jest większe od sprzedaży i nadal rośnie - ocenił dyr. Paszcza.
Według danych ARP, polskie kopalnie wydobyły w ubiegłym roku 79,2 mln ton węgla kamiennego, czyli o 3,5 mln ton więcej niż rok wcześniej. Z tego 67,5 mln ton to węgiel energetyczny, a 11,7 mln ton - węgiel koksujący. Ubiegłoroczna sprzedaż węgla była jednak znacząco mniejsza od wydobycia oraz sprzedaży z roku 2011 i wyniosła 72 mln ton, co oznacza spadek o prawie 5,4 proc. (z poziomu 76,2 mln ton) wobec roku 2011. Do odbiorców krajowych trafiło 64,6 mln ton węgla, a 7,4 mln ton wyeksportowano.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
a od czego są menadżerowie tak dobrze opłacani i biorący tak wysokie premie,,,zmniejszyć im pensje za nieudolność,nas karają za byle co nawet z ich winy ,pisze tu o dozorze by było wiadomo kozioł musi być ,,,,to czemu i na ich tej komunistycznej taktyki nie zastosować
A szajbusy nadal fedrują w soboty i niedziele. I po co?
wydobyty węgiel nie traci na wartości a co na powierzchni to nasze!! bedzie na zaś na wypadek strajku ,a w takim przypadku hałda zniknie w mgnieniu oka ,mam nadzieje że do tego nie dojdzie.