Znane są już wyniki dotyczące produkcji węgla kamiennego w styczniu 2013 r. W pierwszym miesiącu roku polskie kopalnie wydobyły ponad 6,9 mln t węgla. To 570 tys. t więcej niż w grudniu 2012 r. i ponad 267 tys. t więcej niż w styczniu 2012 r. Wydobycie węgla energetycznego wyniosło 5,87 mln t, a koksowego nieco ponad 1 mln t.
Stan zapasów węgla w ostatnim dniu stycznia wynosił 8,7 mln t, z tej wielkości aż 7,88 mln t to węgiel energetyczny. Zapasy wzrosły wobec stanu z 31 grudnia 2012 r. o 314 tys. t, przy czym zapasy węgla koksowego były niższe o niecałe 100 tys. t. Znacząco wzrósł eksport surowca. W odniesieniu do sytuacji ze stycznia 2012 r. sprzedaż węgla poza granice była ponad dwukrotnie większa i wyniosła 932 tys. t. Dominującym eksporterem jest katowicki Węglokoks.
Wzrosła także sprzedaż. W przypadku węgla energetycznego do odbiorców trafiło 5,36 mln t surowca (wzrost o prawie 5 proc. wobec grudnia 2012 r. i o 5,8 proc. wobec stycznia 2012 r.). Sprzedaż węgla koksowego wyniosła natomiast 1,14 mln t. To o 16,8 proc. więcej niż w grudniu 2012 r. i aż o 33,6 proc. więcej niż w styczniu 2012 r. Największym odbiorcą pozostała energetyka zawodowa, która w styczniu 2013 r. kupiła o 3 proc. surowca więcej niż miesiąc wcześniej.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Ta cała nadprodukcja węgla w KW to skutki idiotycznego Porozumienia o funduszu motywacyjnym. W życiu nie widziałem głupszego porozumienia ze związkami. Skoro premia jest za fedrunek to się fedruje do upadłego, w soboty i niedziele też i nikogo nie interesuje, że zwały wyczerpały swoją pojemność i koszty obsługi tych zwałów zastraszająco rosną. Pieprzyć zdrowy rozsądek !!!
Żeby hałdy rosły w górę, a ludziom żyło się lepiej i szczęśliwiej!