Na co wydać unijne pieniądze wywalczone w Brukseli? Donald Tusk zapowiada szerokie konsultacje społeczne. - Zamierzam się w nie osobiście zaangażować. W najbliższych miesiącach ruszam w Polskę. Do zobaczenia! - czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej Prezesa Rady Ministrów.
Po co te konsultacje? - Aby mądrze i efektywnie wykorzystać 441 mld zł, które Polska dostanie z unijnego budżetu na lata 2014-2020 - wyjaśnia premier.
Przypomnijmy, że wedle nowego budżetu Unii Europejskiej do Polski trafić ma 441 mld zł dotacji, w tym: 303,6 mld zł w ramach polityki spójności oraz 118,8 mld zł w ramach wspólnej polityki rolnej.
- Dla mnie to jeden z najszczęśliwszych dni w moim życiu - stwierdził premier Donald Tusk tuż po zakończeniu szczytu Unii Europejskiej w Brukseli, podczas którego omawiano budżet.
Opozycja jest jednak innego zdania i raczej studzi emocje. Prof. Piotr Gliński, znany jako kandydat Prawa i Sprawiedliwości na premiera podkreśla, że to żaden sukces, bo zgodnie z traktatem akcesyjnym i lizbońskim te pieniądze "zwyczajnie się Polsce należą".
Premier nie kryje jednak entuzjazmu i chce się nim osobiście podzielić z Polakami.
- Mamy plan, ale jako rząd chcemy go jak najlepiej dopasować do lokalnych potrzeb. Będziemy organizować spotkania i konsultacje - podkreśla premier i dodaje: - Chcę z Państwem o tym wszystkim rozmawiać. W każdym polskim mieście, w każdym polskim województwie. A więc w najbliższych miesiącach ruszam w Polskę. Do zobaczenia!
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.