PARTNERZY:
PATRONATY:

REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x100 | ROTAC./NIEROTAC. STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA370x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 900x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - TOP]
7 lutego 2013 09:23 Portal gospodarka i ludzie : : autor: Adam Maksymowicz 3,685 odsłon

Kochajmy górnictwo, kochajmy węgiel

Wszelkie zachwyty nad nowymi technologiami energetycznymi trzeba też widzieć w kontekście skali jaką daje węgiel
fot: ARC

Wydawany w Katowicach miesięcznik gospodarczy Nowy Przemysł z samej swojej nazwy promuje wszystko, co nowe i nowoczesne. Styczniowy numer tego pisma w znacznej części poświęcony jest energetyce. Jak przystało na europejski szyk i format dominują w nim nowoczesne rozwiązania problemu energetycznego naszego kraju. Co to znaczy nowoczesne? Autorzy i redaktorzy pisma nie precyzują tego pojęcia. Z zawartych w nim materiałów wynika, że oznacza to postawienie na rozwiązania energetyczne wspierane przez Unię Europejską.

Ma być to wiatr i słońce. ("Po słońce i wiatr"). Z zachwytów nad tego rodzaju rozwiązaniem można domyślać się, że panele słoneczne mają pokryć cały kraj. Tam, gdzie nie będzie to możliwe zostaną postawione wiatraki.

O węglu kamiennym i brunatnym, który odpowiada za ok. 90 procent dostarczanej energii w kraju, nigdzie nie wspomina się ani słowem. Znaczy to, że bez węgla, ale za to drogo, bo za szyk i elegancję trzeba płacić, wszak nie ma nic za darmo! Tu każda inicjatywa zdobywa sobie poklask i uznanie.

Rozwój tego rodzaju energetyki, jak burza idzie przez nasz kraj. W roku 2011 przybyło w naszej sieci 525 MW tego rodzaju energii. Tylko w pierwszym półroczu minionego roku zainstalowano moc 718 MW. Redakcja nie ukrywa swego zadowolenia, że wkrótce pod tym względem dogonimy Europę Zachodnią. Panele słoneczne buduje dziś, kto tylko może! Przoduje w tym Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW) zagospodarowując w ten sposób część swoich kamiennych zwałowisk. Przygotowano już plany zagospodarowania w ten sposób terenu Elektrociepłowni Moszczenica. Mają powstać kolejne tego rodzaju elektrownie o jeszcze większej mocy. Śladem JSW idzie KGHM Polska Miedź, która wszędzie inwestuje, gdzie może uzyskać jakikolwiek zysk. W pobliskich Żukowicach i Radwanicach buduje ona 20 generatorów o łącznej mocy 46 MW. Ich uruchomienie ma nastąpić w 2016 roku. Co najciekawsze to, że energii tej KGHM nie potrzebuje! Pragnie ją tylko sprzedawać i na tym zarabiać!

Tego rodzaju inicjatyw omówiono tu znacznie więcej. Czy jest w tym coś złego! Ależ skądże, skądże! Tylko czysty zysk...

Ten zysk jest jednak mitologizowany. Owszem jest on wyraźny w gospodarstwach domowych i na taką samą skalę w każdych innych. Przykładowo: ciągłej dostawy energii dla pieców hutniczych i trakcji kolejowej nie jest on w stanie zapewnić. Przede wszystkim dlatego, że nie zawsze są dni słoneczne, a przez pół doby jest noc, wiatr też czasem przestaje wiać. Są to źródła zawodne i mogą być wykorzystywane tylko jako uzupełniające system trwałych dostaw energii, czego autorzy Nowego Przemysłu w swoim zapale nie dostrzegają.

Pół na pół...
Jakby zdając sobie sprawę z zawodności elektrowni słoneczno-wiatrowych (łączna moc 4 tys. MW) piszą oni o potrzebie odbudowy mocy wytwórczych polskiej energetyki ("Nieśmiałe moce"). Z tekstu tego najbardziej interesujące są nie wypowiedzi menadżerów tego sektora, ale załączone do niego tabele. Wynika z nich, że zaawansowane są już projekty budowy elektrowni węglowych o mocy ok. 7100 MW. Mają one duże szanse na ich ukończenie do 2017 roku. W trakcie realizacji są też dwie elektrownie gazowe o łącznej mocy 900 MW, czyli ok. 12 procent ogólnego planu. To można by jeszcze zaakceptować. Proporcje te radykalnie zmieniają się na odwrotne w planach mniej zaawansowanych a realizowanych w tym samym czasie. Moc planowanych do realizacji elektrowni gazowych wynosi ok. 2300 MW. a węglowych już tylko ok. 270 MW.

Proporcja ta jeszcze bardziej pogarsza się dla planowanych elektrowni, gdzie 4160 MW ma być uzyskane z zasilania gazem, a tylko 200 MW węglem kamiennym. Nie wspominając o tym ani słowem, eliminuje się węgiel kamienny z naszej energetyki. Z zestawień tych wynika, że moc nowych elektrowni oddawanych do 2017 roku w przybliżeniu jest pół na pół pomiędzy zasilaniem ich węglem i gazem.

Mamy dość węgla...
O dostawy obu tych surowców dla planowanych elektrowni o łącznej mocy ok. 14 tys. MW nikt się nie martwi. własnego węgla mamy nie tylko, że dosyć, ale nawet trochę jakby za dużo, bo kilka milionów ton zalega na zwałach. Na dodatek drzwiami i oknami pcha się do nas importowany węgiel z Rosji, Ukrainy a nawet z USA i z Australii. Sytuacja dla polskich elektrowni jest pod tym względem komfortowa. Prawdopodobnie te nowe 14 tys. MW węglowej energetyki wszystko to by pochłonęło, ale po co? Przecież mamy jeszcze duże ilości gazu rosyjskiego, z którym też coś trzeba zrobić. Wszak jest on droższy, ale na biednego nie trafiło, więc stać nas na budowę elektrowni zasilanych rosyjskim gazem.

Gorsze niż awaria elektrowni jądrowej

Co na to powie teoria i praktyka bezpieczeństwa energetycznego? A no nic, bo i tak nadal będziemy w czołówce państw europejskich, które w dużo jeszcze większy sposób są zależne od dostaw gazu z zagranicy.

Powstaje zatem pytanie, czy pozbywanie się własnych dostaw węgla poprawia, czy też pogarsza nasze bezpieczeństwo energetyczne?

Oczywiście, że pogarsza.

Wszak zakręcanie kurka z gazem jest jednym z elementów europejskiej polityki rosyjskiego państwa. W takim przypadku wszystkie te gazowe elektrownie przestają funkcjonować. Wydaje się, że wariant ten w ogóle nie jest brany pod uwagę. Ani przez inwestorów, ani przez nasz rząd, który akceptuje tego rodzaju pomysły. Za antidotum dla takiego rozwiązania uważa się, że wystarczy międzynarodowy protest, potępienie tego rodzaju szantażu, a sprawa sama się naprawi i wróci do poprzedniego stanu...

Rządzący i rządzeni zapomnieli już o niedawnej historii politycznej naszego państwa, gdzie gromkie obietnice, gwarancje i poparcia okazywały się bardzo stanowcze, ale tylko i wyłącznie na papierze. Zaufanie do rosyjskiego gazu kosztem polskiego węgla prędzej, czy później zemści się na nas okrutnie. W jaki sposób i w jakim czasie, trudno to powiedzieć, ale jest więcej niż pewne, że nastąpi to ze skutkiem katastrofalnym, nie tylko dla państwa, ale i dla każdego z jego obywateli. Dlatego akceptacja elektrowni gazowych w Polsce jest czymś znacznie gorszym niż wszystkie razem elektrownie jądrowe, nawet w sytuacji, gdyby miały one ulec awarii.

Kochajmy węgiel...
Zasygnalizowane tu propozycje Nowego Przemysłu wprost nic nie mają przeciwko węglowi. Jednak chyba nie bez przyczyny pojawiają się one w sytuacji, kiedy z różnych powodów jego cena spadła ostatnio o ok. 30 procent stawiając węglowe kopalnie w sytuacji bliskiej granicy opłacalności wydobycia.

Czy nie lepiej by było, aby zamiast snuć prognozy zastąpienia węgla rosyjskim gazem ziemnym, fachową radą pomóc wyjść im z kryzysu? Ta trudna sytuacja jeszcze trochę potrwa. Istotne jest jej przetrwanie bez uszczerbków rzeczowych. W ciągu roku, a najdalej za dwa lata węgiel znów powróci do łask. Jego obecny nadmiar jest chwilowy i przejściowy. Nie są to tylko życzenia, wszak następuje stały wzrost jego wydobycia w skali ok. 5 procent rocznie, a w ciągu ostatnich dwudziestu lat jego produkcja światowa się podwoiła. Sygnałem tej sytuacji jest stale rosnąca jego konsumpcja praktycznie na wszystkich kontynentach świata. Świadczy o tym też stale malejący ułamek jego eksportu i importu w stosunku do wydobycia. Po prostu handel węglem kamiennym jest nieopłacalny. Większość rozwiniętych gospodarek zużywa go na miejscu. I tak, też powinno być w Polsce.

Nie chodzi o to, aby idealizować obraz polskiego górnictwa węgla kamiennego. Wiele jest tu do zrobienia, usprawnienia, poprawienia i udoskonalenia. Braki te jednak nie oznaczają wcale, że trzeba z niego zrezygnować. Odwrotnie trzeba usuwać wszytko, co stoi na przeszkodzie w wydobyciu naszego węgla kamiennego. Natomiast wszelkie zachwyty nad nowymi technologiami energetycznymi trzeba też widzieć w kontekście skali jaką daje węgiel. Jest ona dominująca i niezależnie jakie jeszcze uruchomimy nowoczesne źródła energii na długie dziesiątki lat taka pozostanie. Węgiel daje nam gwarancje nie tylko zatrudnienia, ale też ciepła, światła i energii potrzebnej dla nowoczesnego przemysłu. Dlatego kochajmy węgiel. Dbajmy o jego teraźniejszość i przyszłość, bo z nim związane są losy również tej najbardziej nowoczesnej polskiej gospodarki.

 

PS.
Ten zawoalowany atak Nowego Przemysłu na węgiel kamienny nie jest jedynym. Lubuje się w nim też portal onet.pl, który 5 lutego zamieścił na swojej witrynie obraz smogu w Pekinie pisząc, że wkrótce i u nas będzie coś podobnego. Pekiński kaszel, choroby dróg oddechowych to wszytko wynika z zanieczyszczenia powietrza. Wiadomo, że Chiny spalają połowę światowego wydobycia węgla i to on ma zanieczyszczać powietrze stolicy Państwa Środka. Tymczasem rzeczywistość jest całkiem inna. Potworny smog w Pekinie spowodowany jest burzami pisakowymi na pobliskiej Pustyni Gobi. Wiatr niesie chmury mikroskopijnej wielkości pyłu, który wszędzie dociera mimo podejmowanych zabezpieczeń. Manipulacje te nie wiadomo, czy są rozmyślne, czy wynikają ze zwykłej nieznajomości rzeczy.

Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.

REKLAMA 900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM]
Więcej z kategorii
REKLAMA 900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM1]
REKLAMA 900x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM1]
Komentarze (0) pokaż wszystkie
  • TRQDX
    user

REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
CZĘSTO CZYTANE
W kwietniu postojowe w kopalni? Dyrekcja odpowiada
12 kwietnia 2024
37,617 odsłon
NAJPOPULARNIEJSZE - POKAŻ
NAJPOPULARNIEJSZE - POKAŻ
REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 1600x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA1600x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - UNDER]