W poniedziałek, 28 stycznia ok. godz. 10.30 w Kopalni Murcki-Staszic, Ruch Staszic, na poziomie 900 m, podczas pracy kombajnu - przejścia między sekcjami - nastąpił niespodziewany wypływ niewielkiej ilości metanu ze szczeliny stropowej i jego zapalenie - poinformował portal górniczy nettg.pl kierownik działu komunikacji korporacyjnej KHW Wojciech Jaros.
- Postępując zgodnie z procedurami bezpieczeństwa, pracownicy ugasili płomień gaśnicą proszkową - wyjaśnił.
O zdarzeniu poinformowany został Okręgowy Urząd Górniczy.
- Ściana 2bS została zatrzymana do czasu uzyskania opinii komisji ds. zagrożeń naturalnych w podziemnych zakładach górniczych wydobywających węgiel kamienny, z zakresu oceny możliwości dalszego bezpiecznego prowadzenia robót górniczych w ścianie, w warunkach zagrożeń naturalnych występujących w jej rejonie. Przede wszystkim zagrożenia metanowego, przy uwzględnieniu okoliczności zapalenia metanu w ścianie - wyjaśnił portalowi górniczemu nettg.pl dyrektor katowickiego OUG, Jerzy Kolasa.
Komisja ma zebrać się na posiedzeniu w piątek, 1 lutego.
- Było to zdarzenie, jakiego nie sposób przewidzieć. Prawidłowa reakcja pracowników zlikwidowała potencjalne zagrożenie. W tej właśnie kopalni KHW SA posiada powierzchniowe stanowisko gaszenia metanu, gdzie załogi są szkolone na wypadek podobnych sytuacji - dodaje Wojciech Jaros.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
do "gleby" prześlij mi swój adres. Wyślę Ci wykresy, na których widać kiedy pojawia się gaz. I oczywiście powiem Ci jak się robi takie wykresy. Technika tych wykresów chyba nie jest znana w Gliwicach lub w Krakowie czy Katowicach.
Wtedy na zmianie A, ponownie wczoraj na zmianie 18. Ci sami ludzie przy kombajnie, to samo miejsce zapłonu, drugi raz w ciągu tygodnia zapewne upierdoleni karą dniówki. "Wykop" dla debili z bhp (pomijając "Bonda" i tego gościa z Murcek), współczucie dla Gustawa i kolegów. G-4 w solidarności z G-3. PS. Podobno byli fachury z Barbary i stwierdzili, że to nie metan się zapalił tym razem (7.02). W takim razie co? Pewnie zraszali urabianie ropą zamiast wodą, w myśl maskymy "lyj to ropo!" Ciekawe, czy puszczą komentarz gleby...
ludzie sami dzwonia po urzedach wystarczy ze pierdnie na tej kopalni,albo kogos sie nie zgłosi na wczesniejszy wyjazd Ale metan to juz powazniejsza sprawa więc bez aluzji, szacun dla brygady KG3 za odwage i zimna krew.
Było to zdarzenie, jakiego nie sposób przewidzieć. Można z tym dyskutować. Skoro jednak beton górniczy tak twierdzi, to chyba nie da się. Szkoda tylko tych z ... .
jaka sciem aa dzis mamy srode czemu to ukrywali ten koles co dzis przyjechal na slask ten pie... niech zmieni ten caly holding z walkazami mroz kapos a loj to co czysty jest
No to znowu czeka wykorzystanie "myśli inżynierskiej" na wysokim poziomie - nagany, upomnienia i branie premii - żenada .....