Żadna z działających na Śląsku gałęzi polskiej gospodarki, prócz górnictwa węgla kamiennego, nie daje dziś gwarancji zatrudnienia. Kompania Węglowa, największy pracodawca w regionie, aby zapewnić sobie kadry na najbliższe lata, zawarła umowy z 17 szkołami prowadzącymi kształcenie w kierunkach górniczych. Na ich podstawie uczniowie zawodówek i techników mają możliwość rozpoczęcia pracy zawodowej niemal od razu po zakończeniu edukacji.
- Potrzebni są nam młodzi ludzie z aspiracjami, którzy zdali egzamin zawodowy potwierdzający uzyskane kwalifikacje. To umożliwia im dalsze kształcenie i otwiera drogę do awansu - przyznaje Marek Kwiatek, dyrektor Biura Strategii Personalnej Kompanii Węglowej.
Chętnych do zawodu nie brakuje. W 2010 r. w szkołach przygotowujących kadry dla Kompanii Węglowej edukację w kierunkach górniczych rozpoczęło 1063 uczniów, podczas gdy rok później było ich już 1153, a we wrześniu 2012 r. prawie 1743.
Największą popularnością cieszą się technika. W porównaniu z 2010 r. liczba uczniów rozpoczynających naukę górniczego fachu wzrosła z 593 do 1198, a więc niemal dwukrotnie.
- Potrzeby kadrowe są spore. Luka powstała na skutek przerwy w procesie kształcenia w specjalnościach górniczych wciąż daje o sobie znać. Postęp technologiczny, z jakim mamy do czynienia w branży, sprawia, że wymagania stawiane kandydatom do zawodu są coraz wyższe. Od pedagogów oczekujemy więc stałego podnoszenia poziomu edukacji - zaznacza Marek Kwiatek.
Obecnie najbardziej popularnym kierunkiem jest specjalność górnicza, którą na przełomie ostatnich trzech lat wybrało ponad 2800 uczniów techników i zawodówek. Poza tym szkoły, z którymi Kompania Węglowa zawarła umowy, przygotowują do pracy w specjalnościach: elektrycznej, mechatronicznej i mechanicznej.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.