Kopalnie Katowickiego Holdingu Węglowego (KHW) wydobyły w ubiegłym roku niespełna 12 mln ton węgla, czyli ok. 800 tys. ton mniej niż zakładano na początku roku. Zysk netto - według wstępnych szacunków - wyniósł ok. 52 mln zł.
Wstępne wyniki holdingu za ubiegły rok przedstawił w poniedziałek (21 stycznia) prezes KHW Roman Łój. Jak powiedział, plan na 2013 rok zakłada wydobycie węgla na poziomie 12,3 mln ton.
- W obecnej sytuacji na rynku węgla, gdy nadpodaż szacowana jest na poziomie od kilku do kilkunastu ton tego surowca, mniejsze znaczenie ma wolumen produkcji, a większe struktura, jakość i wynik - powiedział prezes.
W 2011 r. kopalnie spółki wydobyły 12,6 mln ton tego surowca, o 200 tys. ton więcej niż rok wcześniej. Podobną produkcję zakładano początkowo także na 2012 rok, na przeszkodzie stanęły jednak naturalne zagrożenia górnicze w kopalniach. Jesienią ubiegłego roku holding planował roczne wydobycie rzędu 12,2-12,3 mln ton. Ostatecznie osiągnięto wynik poniżej 12 mln ton.
Prezes wyjaśnił, że oprócz problemów z pierwszego kwartału, kiedy z powodu podziemnych zagrożeń trzeba było zatrzymać wydobycie z dwóch ścian w kopalni Wujek oraz jednej w kopalni Mysłowice-Wesoła, także w ostatnich miesiącach roku w kopalniach doszło do nieprzewidzianych zdarzeń, które spowodowały konieczność ograniczenia wydobycia.
Chodzi m.in. o nagromadzenie metanu w eksploatowanym pokładzie węgla w kopalni Murcki, a także problemy geologiczne w kopalni Staszic, gdzie po zaledwie 8 metrach eksploatacji ściany wydobywczej natrafiono na piaskowiec, którego obecności nie wykazały wcześniej żadne specjalistyczne badania. Opóźniło się także uruchomienie nowej ściany w kopalni Wieczorek, z uwagi na zagrożenie pożarowe.
Jak powiedział prezes, według wstępnych wyników holding zamknął ubiegły rok zyskiem netto w wysokości ok. 52 mln zł wobec ponad 150 mln zł rok wcześniej. Przed rokiem prognozowano, że w 2012 r. zysk może oscylować wokół 100 mln zł.
- Mniejszy zysk w stosunku do pierwotnych prognoz to przede wszystkim efekt zmniejszonego wydobycia. Wobec ok. 80 proc. kosztów stałych, brak przychodów z tytułu niewydobytego i niesprzedanego węgla odbija się na wynikach - wyjaśnił prezes.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Jestem ciekawy jak oddadzą pożyczony miliard z odsetkami. Zysków chyba im nie starczy.
dzień dobry , jak tam kamień po 8m jazdy na staszicu ? kto na to daje pieniądze ? kolejna "trafiona" ściana na tym wrzodzie holdingu
W 2011 roku wydobyto 12,6 mln ton -zysk ponad 150 mln zł,rok 2012 wydobycie poniżej 12 mln ton -zysk 52 mln zł czy to węgiel tak potaniał czy "poniżej" oznacza wydobycie mniejsze o 2/3 ?
No to Panie Zelek pora pakować zabawki i sio :-)
Kto solidnie pracuje ten nic nie odczuje,a kto obibok i leń ten zawsze ma mało...
8m eksploatacji,Staszic to wrzód na zdrowym ciele holdingu!
hajer to ze maja mniejszy zysk to tylko spowoduje ze my w tym roku odczujemy ten tak zwany kryzys ale oni sobie wyplaca nagrody roczne oraz zyski " bo oni efektywnie pracują".
Biedactwa mniejszy zysk o jej a tu trzeba by sobie premie roczne i kolesiom przyznać :-) mogę pożyczyć :-)