Siedmiodniowy tydzień pracy kopalń może stać się sposobem na zwiększenie konkurencyjności - wynika z zapowiedzi wicepremiera, ministra gospodarki Janusza Piechocińskiego, które padły podczas jego wizyty na Śląsku.
W opinii wicepremiera, niezbędne są działania modernizacyjne, redukujące koszty i zwiększające produktywność.
- Nie może być tak, że w sektorze górnictwa państwowego czy z udziałem kapitału państwowego mamy inny mechanizm niż obok, w kopalniach konkurencji. Trzeba wrócić do dyskusji na poziomie zakładów i poszczególnych porozumień o pracy ciągłej w górnictwie, co nie oznacza pracy ciągłej dla górników - stwierdził Janusz Piechociński wicepremier.
Pięciodniowy tydzień pracy górników byłby zachowany, choć kopalnie pracowałyby nieprzerwanie przez siedem dni w tygodniu. Dziś w przypadku pracy w weekendy trzeba płacić górnikom podwójne stawki.
- Tu widzę istotne podniesienie efektywności, produktywności, wykorzystanie zasobów ludzkich i potencjału oraz ograniczenie kosztów na tonę wydobytego węgla - podkreślił wicepremier podczas swojego pobytu w Mysłowicach. w sobotę 28 grudnia.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.