W niedzielę (9 grudnia) o godz. 22.10 ratownicy dotarli do górnika przysypanego w kopalni Mysłowice-Wesoła ruch Wesoła. 43-letni mężczyzna niestety nie przeżył. O godz 22.34 lekarz stwierdził jego zgon - poinformował portal góniczy nettg.pl dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego. Akcję ratowniczą zakończono oficjalnie o godz. 2.44 w poniedziałek (10 grudnia).
Przypomnijmy, że do wypadku doszło około godziny 20.50 w sobotę, 8 grudnia. Na poziomie 665 m miał miejsce obwał - opad skał stropowych w chodniku podstawowym II. Chodnik zasypany został na długości około 4,5 metra. Wyrobisko w miejscu wypadku było szerokie na 7,2 metra i wysokie na 3,8 metra.
W akcji ratowniczej uczestniczyły zastępy ratowników z kopalni, z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego z Bytomia oraz Okręgowej Stacji Ratownictwa Górniczego z Jaworzna. Sprowadzono także dwa psy szkolone w poszukiwaniu ludzi w gruzowiskach, zawałach. Praca ratowników była spowalniana ponieważ usuwając skały, musieli równocześnie zabezpieczać miejsce poszukiwań. Łącznie w akcji uczestniczyło ponad 300 osób.
Na portalu górniczym nettg.pl na bieżąco informowaliśmy o postępach ratowników.
Górnik, który zginął w ruchu Wesoła, był doświadczonym pracownikiem z 25-letnim stażem pracy.
Przyczyny zdarzenia bada komisja powołana przez Okręgowego Urzędu Górniczego, z udziałem służb kopalnianych i Katowickiego Holdingu Węglowego, do którego należy kopalnia Mysłowice-Wesoła. Prokurator, który był na miejscu, zarządził przeprowadzenie sekcji zwłok.
Była to 27. ofiara w górnictwie w tym roku, a 22. w górnictwie węgla kamiennego.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
jakie psy????????????ilu ratownikow czynnie przy akcji?????????????
na 30 metrach nie było ryszp i ani strefa nie była zabudowana
Wyraźcie chociaż grosz współczucia dla mojego kolegi, bo jego wójek został zasypany. Dla niego to wielki smutek i jego rodziny.
@polak, generalnie urzędy górnicze to takie pijawki które żerują na kopalniach. Z tego co widzę to głównie "trują" o BHP zamiast coś robić aby to bezpieczeństwo się poprawiło. Lata temu górnicy ginęli bo nie było tych urzędów. Powstały i nadal ludzie giną.
normalne BHP wszystko zrobi żeby winny był zmarły. obudowa była dobra bo to nowo drążone wyrobisko. szkoda chłopa i jego rodziny naprawdę. związki hmmmm tak biura podróży. holding hmmm same nieudaczniki wyrzucone z kopalni i połowa ich nie ma pojęcia o kopalni. urząd górniczy tylko się czepia pracowników dlaczego nie wezmą się za władze które nie dają sprzętu którym pracownik ma pracować --- po co prościej mandat dać
[*]
[*]
W protokole wypadku będzie napisane nieuważne stąpanie po wyrobisku i niezachowanie ostrożności... BHP
Kaj sa zwiazki zawodowe,które maja chronic warunków pracy i praw pracowniczych? Warunki są coraz gorsze,a związki są niczym biuro podrózy...tylko wycieczki i sylwestry tych samych pysków wiecznie.
Niech szanowny Urząd sprawdzi stan obudowy chodnikowej napewno była przerdzewiała Ale po co aż tak dokładnie badać.W polskich kopalniach połowa chodników stoi dzięki przypadkowi.
Po co śledztwo jakie były przyczyny ja już mogę teraz podać wynik Ten co nie żyje będzie winny Zawsze tak jest.