Wydział Górnictwa i Geologii Politechniki Śląskiej jest gospodarzem środowej (28 listopada) konferencji naukowej zatytułowanej "Górnictwo zrównoważonego rozwoju 2012". Udział w niej biorą zarówno naukowcy, jak i praktycy.
W swym inauguracyjnym wystąpieniu prof. Marian Dolipski, dziekan Wydziału Górnictwa i Geologii przypomniał, że czasy deprecjonowania przemysłu górniczego nalezą już do przeszłości.
- Świat zrozumiał, że górnictwo jest fundamentem rozwoju gospodarki. Dziś musimy tak rozwijać górnictwo, aby przynosiła ono zyski, ale żeby ludziom pracowało się bezpiecznej, a środowisko naturalne w niczym nie ucierpiało. W tym zakresie Polska jest liderem - przekonywał Dolipski.
Zabierając głos w dyskusji wiceprezes Kompanii Węglowej Marek Uszko przypomniał, że spółka współpracuje i będzie nadal współpracować z instytucjami naukowymi wspierając najbardziej innowacyjne projekty dotyczące nowych technologii przetwarzania i wykorzystania węgla, a także uczestnicząc w pracach i projektach krajowych oraz zagranicznych.
- Nadrzędnym celem Kompanii Węglowej jest maksymalizacja wartości firmy, co sprawia, że generowana wartość staje się fundamentem jej działania. Z uwagi na ewentualną przyszłą prywatyzację należy wzmocnić własną atrakcyjność spółki i jej konkurencyjność na rynkach węgla. Istotnym zadaniem jest budowa wartości dla akcjonariuszy, która z chwilą prywatyzacji będzie kluczowym parametrem do podjęcia decyzji biznesowych przez potencjalnych inwestorów - wyjaśniał Marek Uszko.
Akceptacja i wdrażanie strategii nastąpi w porozumieniu ze stroną społeczną przy zachowaniu spokoju społecznego. Strategia Kompanii Węglowej opierać będzie na nowoczesnym modelu organizacyjnym, którego filary stanowią linie biznesowe: węgiel, energetyka i ochrona środowiska.
Ryszard Bednarz, wiceprezes Famuru, zaprezentował system wydobywczy do niskich pokładów węgla omawiając doświadczenia eksploatacyjne spółki w tym zakresie zakresie. Jego zdaniem w warunkach geologicznych panujących w kopalniach Górnego Śląska innowacyjna technologia Famuru lepiej sprawdza się niż strug.
Andrzej Meder, członek zarządu, dyrektor ds. techniki i rozwoju w spółce Kopex przedstawił zalety "Mikrusa" - głowicy urabiającej do cienkich pokładów węgla o specjalnej konstrukcji, jakiej nie wprowadzono dotychczas w światowym górnictwie. Innowacyjna technologia, która swoimi rozwiązaniami konstrukcyjnymi wypełnia przestrzeń między ścianowym a strugowym systemem wydobycia, pozwoli sięgnąć po złoża zalegające w niskich i niedostępnych do tej pory pokładach.
- Teraz, obok zautomatyzowanych systemów wydobywczych do urabiania węgla w ścianach o wysokości od 1,35 do 6 metrów, będziemy mogli zaoferować także kompleks ścianowy umożliwiający zautomatyzowane wydobycie ze złoża o grubości od 1 do 1,2 metra, a w większym zakresie do 1,5 metra - podkreślał z satysfakcją.
Obaj mówcy podkreślili uważają, że w polskim górnictwie wciąż bierze się pod uwagę koszty zakupu maszyn i urządzeń, a nie koszty ich późniejszej eksploatacji.
- Na przestojach spowodowanych awariami nasze górnictwo najbardziej traci. To coś podobnego jak w branży samochodowej. Jeśli kupi się porządny wóz, to koszty jego eksploatacji będą tańsze - argumentował Meder.
Patronat medialny nad konferencja sprawowały redakcje "Trybuny Górniczej" i portalu górniczego nettg.pl.
W galerii: Konferencja "Górnictwo zrównoważonego rozwoju 2012". Gliwice, 28 listopada 2012 r. (zdjęcia: Kajetan Berezowski - portal górniczy nettg.pl)
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.