Opóźnienie na budowie terminalu LNG w Świnoujściu wynosi ok. dwóch miesięcy. Powinno zostać nadrobione w ciągu kilkunastu miesięcy do planowanego zakończenia prac w czerwcu 2014 r. - powiedział we wtorek w Szczecinie prezes firmy Polskie LNG Rafał Wardziński.
Wardziński stwierdził, że opóźnienie budowy terminalu wynika z upadłości niektórych firm, które pracowały przy budowie. "Szacujemy, że opóźnienie wynosi dwa miesiące. Nieszczęściem tych upadłości było to, że zdarzyły się na początku sezonu budowlanego. Gdyby one zdarzyły się w listopadzie ubiegłego roku, prawdopodobnie nie miałyby tak dużego wpływu" - dodał.
Terminal LNG w Świnoujściu buduje konsorcjum, w którego skład wchodzi znajdująca się w upadłości układowej spółka PBG i zagraniczne firmy: Saipem i Techint.
- Obserwujemy sytuację PBG (...). Z rozmów z zarządem firmy wnioskujemy, że trwają intensywne prace, które mają uzdrowić od wnętrza spółkę (...). Liczymy na to, że PBG jest w stanie wykonywać układ z wierzycielami - dodał.
Maciej Mazur, kierownik ds. komunikacji i PR Polskiego LNG powiedział, że PBG jest w stanie upadłości układowej, co oznacza, że może ona normalnie działać. W czerwcu br. sąd ogłosił upadłość PBG z możliwością zawarcia układu z wierzycielami.
Kilkunastu pracowników PBG pracuje w strukturach zarządzających projektem budowy terminalu LNG. Firm wykonawczych należących do PBG już nie ma na placu budowy.
W lipcu br. do Polskiego LNG trafiło wewnętrzne pismo od konsorcjum budującego terminal, według którego opóźnienie na budowie może wynieść pięć i pół miesiąca. Pismo w październiku trafiło również do mediów.
Wardziński stwierdził, iż "kilka dni po wpłynięciu tego pisma (do Polskiego LNG - PAP) odpowiedzieliśmy, że nie ma zgody na przesunięcie terminu oddania terminalu, że kontrakt nas wiąże w sposób jednoznaczny co do terminu".
- Rozumiemy to pismo jako sygnalizowanie przez konsorcjum, że występuje ryzyko opóźnienia realizacji projektu. Raczej jest to korespondencja, która ma wykazywać w przyszłości, w sytuacji ewentualnego sporu przed arbitrażem bądź sądem, że byliśmy wcześniej o tym informowani (...). Jest to wyraźny sygnał dla nas, że teoretycznie opóźnienie może wystąpić - powiedział Wardziński.
Spółka Polskie LNG buduje terminal LNG w Świnoujściu. Dzięki niemu Polska będzie mogła importować gaz w postaci płynnej, następnie gazyfikować go w Świnoujściu, skąd będzie trafiał do sieci przesyłowej. Terminal ma zostać oddany do użytku w 2014 r. Polskie LNG zastanawia się jednak nad rozbudową terminalu o nowe funkcje.
Spółka Polskie LNG powstała w 2007 r., aby zbudować instalację do odbioru skroplonego gazu ziemnego, dostarczanego drogą morską do kraju. W pierwszym etapie działania terminalu ma odbierać 5 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.