We wtorkowym (9 października) wydaniu Dziennika Gazety Prawnej pojawił się artykuł pt. "Trzy sposoby na górników", w którym przedstawione zostały trzy scenariusze zmian w emeryturach górniczych. Portal górniczy nettg.pl o komentarz w tej sprawie poprosił liderów związków zawodowych. Poniżej przedstawiamy komentarz lidera górniczej Solidarności Jarosława Grzesika.
- Mam nadzieje, że z tych trzech wariantów zostanie wybrany pierwszy, zakładający status quo, za którym opowiada się także wicepremier Pawlak. Należy przypomnieć, że w 2005 roku emerytury górnicze zostały już mocno okrojone. Oczywiście, można rozmawiać o drobnych korektach bieżącego stanu rzeczy, ale z naciskiem na słowo "drobnych".
Zatrważający się jest wariant, który mówi o emeryturach pomostowych, do których prawo mieliby tylko ci, których praca zostałaby uznana za wykonywana w szczególnych warunkach. Dlatego pytam: który górnik nie wykonuje pracy w szczególnych warunkach, zjeżdżając każdego dnia na 7,5 godziny pod ziemię?
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nikt ze stroną społeczną nie rozmawia na ten temat. Najczęściej informacje na temat emerytur górniczych czerpiemy z mediów lub z nieoficjalnych źródeł. Póki co, musimy czekać na oficjalne informacje. Ja w sprawie emerytur górniczych mam dwa pewniki, które pochodzą od premiera Tuska.
Pierwszym z nich jest deklaracja premiera, którą przedstawił na początku swojej pierwszej kadencji w czasie wizyty w kopalni Bobrek-Centrum. Wówczas zapowiedział, że górnicze uprawnienia emerytalne się nie zmienią. Zostało to zarejestrowane przez kamery telewizyjne, obecne przy spotkaniu premiera z załogą kopalni.
Drugi dotyczy expose premiera z początku drugiej kadencji, kiedy stwierdził, że "przywileje emerytalne utrzymają wszyscy ci, którzy pracują bezpośrednio przy wydobyciu".
Idąc tym tropem, swoje uprawnienia powinni odzyskać także pracownicy przeróbki, którzy utracili je w 2005 roku. Ich praca jest bowiem niezbędnym elementem cyklu produkcyjnego związanego z wydobyciem węgla.
Co do wariantów, to nieoficjalnie dowiedziałem się, że poza tymi trzema jest jeszcze kilka innych. Nikt nas jednak o tym nie informuje, więc ciężko jest się do tego odnieść. Trzeba poczekać do konkretnych deklaracji i wtedy będzie można powiedzieć coś szerzej.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
U mnie na kopalni jest kilkadziesiąt osób co przez całe lata niezjezdzają pod ziemie a oficjalnie mają pisane codzienne zjazdy pobierają lampy ,pochłaniacze i chowają je na szatni , działacze związkowi robią to samo !!!
Tusk był na Bobrku? wow powiem szczerze ze kiedys na niego głosowałem, poczekam co powie w sprawie emerytur górniczych, to zdcyduje o moim dalszym utrzymaniu sympatii wobec tej frakcji. Chciałbym poprosić Pana Donalda o to żeby jego wystąpienie nie trwało znowu parę godzin, a informacje przekazane GÓRNIKOM były czytelne i POZBAWIONE domysłów, interpretacji. Nam górnikom - wszystkim - potrzeba spokoju i skupienia na wykonywanych czynnościach zawodowych. Jestem głęboko przekonany, że rząd PO-PSL potrafi definitywnie roztrzygnąć niepotrzebny spór wokół polskiego górnictwa podziemnego. Apropo przybycia na Bytom P. Premiera - ciekawe ile minut się szorował i czy oczy doszły do ładu i składu. Pozdrawiam Domin