Rola małych i średnich przedsiębiorstw działających w tzw. otoczeniu górnictwa jest na tyle faktem znaczącym, że w tegorocznej edycji Europejskiego Kongresu Małych i Średnich Przedsiębiorstw postanowiono temu tematowi poświęcić cały panel tematyczny.
Organizatorem tej kongresowej debaty (czwartek 27 września, sala Sejmu Śląskiego) było Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Górnictwa, notabene obchodzące w tym roku jubileusz 120-lecia istnienia.
Prezes Stowarzyszenia, prof. Wiesław Blaschke podkreślił, że to, iż branża górnicza zadebiutowała w kongresowej tematyce, świadczy, że rola małych i średnich przedsiębiorstw (MSP) jest ważna dla całego sektora. Zadowolony z takiego obrotu rzeczy był również wiceminister gospodarki, prof. Maciej Kaliski. W jego opinii każde spotkanie poświęcone górnictwo, górnictwu węgla kamiennego w szczególności, przyczynia się do redefinicji pozycji węgla.
- Zgodnie z definicją Komisji Europejskiej za małe przedsiębiorstwo uważa się takie, które zatrudnia do 50 osób i którego roczne przychody nie przekraczają 10 mln euro. Natomiast za średnie te, które zatrudniają do 250 osób i mają przychody do 50 mln euro. W Polsce mamy firmy z sektora MSP, które zatrudniają więcej, niż wynika z definicji, osób - przypominał i podkreślał prof. Kaliski.
Profesor uważa, że MSP działające na rzecz wielkich spółek górniczych mogą i powinny promować się, wykorzystując w tym celu trzyletni program promocji polskiego górnictwa. Przede wszystkim jednak pomyślność MSP zależy od tego, jakie zainteresowanie u wielkich podmiotów będzie wzbudzać ich oferta. Prof. Kaliski zaapelował, by w polskim górnictwie korzystano z polskich produktów, wtedy to będzie największy impuls do rozwoju MSP działających w otoczeniu górnictwa.
MSP jest liczącym się partnerem dla górniczych spółek. Górnictwo otworowe nie mogłoby działać, gdyby nie zewnętrzne firmy usługowe, na których koncesjonariusz ceduje gros prac górniczych i badawczych. W górnictwie odkrywkowym i surowców, coraz bardziej rysuje się podobna tendencja. Tam, gdzie prowadzi się roboty strzałowe, tam z reguły wykonują je wyspecjalizowane firmy działające w sektorze MSP. W górnictwie podziemnym specyfika branży określa miejsce firm zewnętrznych. Mają one swój udział w pracach związanych z ruchem zakładu górniczego (z 210 tys. osób zatrudnionych w ruchu, 38 tys. - to pracownicy MSP).
Uczestnicy debaty podkreślali, że górnictwo węgla kamiennego ma przed sobą przyszłość. Udział w niej będzie miał także sektor MSP. To, że ma on swoje problemy, jak inne małe i średnie przedsiębiorstwa działające poza górnictwem, to już inna sprawa. Utrudniony dostęp do kredytowania, biurokracja, system podatkowy z pokaźną listą niezbędnych poprawek dla jego uzdrowienia itd. Ale o tym wszystkim organizatorzy Kongresu napiszą do rządu w pokongresowych rekomendacjach.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.