- Jeśli właściciel, czyli państwo, jest w potrzebie, to jego spółki powinny dostarczyć niezbędnych środków do tego, by finanse publiczne były zdrowe. Wówczas i tym spółkom będzie się lepiej powodziło - uważa Tomasz Tomczykiewicz, wiceminister gospodarki. To odpowiedź na propozycję szefa resortu skarbu państwa, by w 2013 r. dywidendy ze spółek giełdowych były wyższe, średnio powyżej 60 proc. zysku.
Zwiększenie wpływów do budżetu z tego tytułu miałoby dotyczyć np. Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Tymczasem podczas niedawnej konferencji prasowej dotyczącej wyników spółki, jej prezes Jarosław Zagórowski przyznał, że sytuacja jest mniej optymistyczna niż prognozowano.
- Wszystko wskazuje na to, że druga połowa roku będzie trudniejsza dla górnictwa. Polski prawdopodobnie nie ominie spowolnienie gospodarcze, a rynkowy poziom cen węgla i koksu jest zdecydowanie mniej korzystny niż w tym samym okresie w ubiegłym roku - powiedział Jarosław Zagórowski.
Wiceminister gospodarki wyjaśnia, że przed podjęciem decyzji o zwiększeniu zysków z dywidendy ze spółki, zostanie przeanalizowana sytuacja, w której się znajduje.
- Zobaczymy, co się będzie działo w okresie jesienno-zimowym. Prezesi spółek liczą na to, że koniunktura wróci, ale oczywiście muszą bacznie się przyglądać rynkowi i bardziej elastycznie stosować ceny, by klientów nie odstraszać - zaznacza Tomasz Tomczykiewicz.
Sytuacji firmy nie poprawia toczący się od miesięcy konflikt między zarządem a związkami zawodowymi. Strona społeczna domaga się 7 proc. podwyżki płacy zasadniczej od stycznia tego roku, co rodzi 130 mln zł nowych kosztów stałych rocznie. Zarząd niech chce zgodzić się na podwyżki, mimo że, jak informują związkowcy, płace jego członków wzrosły o 400 proc., ponieważ przeszedł z kominówki na kontrakty menedżerskie.
- Muszą dojść do porozumienia, dobro firmy powinno być dobrem naczelnym wszystkich stron. Zarówno zarządu, jak i związków zawodowych. Bo dobra kondycja, to też i dobre wynagrodzenia - przypomina Tomasz Tomczykiewicz.
Grupa JSW to największy producent wysokiej jakości węgla koksowego typu 35 (wykorzystywany jest głównie do produkcji koksu metalurgicznego) i znaczący producent koksu w Unii Europejskiej. Spółka produkuje także węgiel do celów energetycznych, który sprzedawany jest głównie do elektrowni i elektrociepłowni.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
- Bardzo wiele krzywdy zrobiło myślenie typu, że Polska do górnictwa dokłada. Nie jest to prawdą, nawet jeśli rachunek ekonomiczny czasami na to wskazywał. Węgiel jest Polsce potrzebny i jest to bardzo ważne paliwo dla naszego kraju - mówi w rozmowie z portalem górniczym nettg pl Jan Lityński, uczestnik strajku w kopalni Manifest Lipcowy w 1980 r,.obecny doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego.
no to jak to jest? państwo dokłada do górnictwa, czy górnictwo łata dziurę budżetową i utrzymuje rząd? pogubiłem się...
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Media jak zwykle podają, że spór w Jastrzębskiej toczy się tylko o podwyżkę płac a my walczymy głównie o przestrzegania prawa pracy !!A podwyżki się nam należą jak reszcie społeczeństwa tylko nikt nie chce walczyc a potem mają do górników pretensje ile to nie zarabiają ! I jak już piszecie taki artykuł to trzymajcie się faktów bo związki zeszły do podwyżki na poziomie inflacji 4,3% a nie jak dalej podajecie 7%.
To niech min. Tomczykiewicz popracuje na dole w kopalni, a potem dopiero odpowie na apel ministra finansow. Aby dac wieksza dywidende do skarbu panstwa, najpierw trzeba ja wypracowac. Poki co min. Tomczykiewicz nie ma z tym nic wspolnego
Ludzie bez państwa spokojnie przeżyją... Państwo bez ludzi nigdy...