PARTNERZY:
PATRONATY:

REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x100 | ROTAC./NIEROTAC. STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA370x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 900x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - TOP]
13 sierpnia 2012 11:52 Portal gospodarka i ludzie : : autor: Adam Maksymowicz 4,321 odsłon

Wypadki, czyli karać instytucje a nie ludzi

Nawet najlepsze prawo i zabezpieczenia nie będą skuteczną ochroną, jeśli pracownik będzie je - z tych, czy innych przyczyn - bagatelizował
fot: Jarosław Galusek/ARC

Podziemne górnictwo węglowe nigdy nie należało do zawodów bezpiecznych. Praca kilkaset metrów pod ziemią niesie za sobą mnóstwo, często nie do przewidzenia, zagrożeń i zdarzeń. Jest to ryzyko zawodowe, które każdy dorosły człowiek podejmuje na własną odpowiedzialność. Idąc tym tokiem rozumowania trzeba stwierdzić: wypadków uniknąć się nie da. Nie oznacza to wcale, że wszystkie wypadki były spowodowane "siłą wyższą", że nic się nie da zrobić, aby je uniknąć.

Nadzorujący bezpieczeństwo pracy Wyższy Urząd Górniczy stwierdza, że najczęstszą ich przyczyną jest wykonywanie robót górniczych niezgodnie z przepisami, wadliwa ich technologia, zła organizacja pracy i ryzykowne zachowanie pracowników. Instytucja ta non stop podejmuje starania dla ograniczenia ich liczby według schematu funkcjonującego od zakończenia drugiej wojny światowej z różnymi modyfikacjami, aż po dziś.

Trzeba się zastanowić, czy nie nastał, aby już czas na jego radykalną zmianę? Zmianę w duchu, jaki obowiązuje w górnictwie najbardziej rozwiniętych państw świata. Tam wypadków śmiertelnych w górnictwie podziemnym jest dużo mniej. Nie znaczy to wcale, że warunki naturalne eksploatacji są tam dużo lepsze i bezpieczniejsze. Jest jednak inne prawo i inna jego kontrola wykonywania i egzekwowania.

Przyczyny wypadków w górnictwie
Według opracowania WUG "Stan bezpieczeństwa i higiena pracy w górnictwie w 2011 roku" najczęstszymi przyczynami wypadków w polskim górnictwie były:
• potknięcie, poślizgnięcie lub upadek osób - 27,4 %,
• spadnięcie, stoczenie się mas lub brył skalnych - 11,5 %, spadnięcie,
• stoczenie lub obsunięcie innych przedmiotów - 9,5 %,
• kontakt z przedmiotem transportowym - 9,2 %.

W tych czterech grupach przyczynowych zaistniało 57,6 % wszystkich wypadków. Prawie dwie trzecie wszystkich wypadków to zwykła nieuwaga, brak ostrożności, lub po prostu zwykły pech. Można by diagnozę tę pozostawić bez komentarza wszak przyczyny te w dominujący sposób zależne są od spostrzegawczości i koncentracji górnika, co jest na ogół cechą osobistą i trudno o jej poprawę. Jeden człowiek jest mniej rozgarnięty, drugi bardziej.

Ślisko jest w górnictwie
Skala tych najprostszych "potknięć" w górnictwie jest tragiczna. Potknięcie, pośliźnięcie się samo w sobie wydaje się wypadkiem mało istotnym. O - skręcił nogę, potłukł się, lub skaleczył rękę. Za dwa trzy dni zapomina o tym, co się stało. Owszem tak jest.

Bardzo często jednak to zwykłe potknięcie jest przyczyną najgorszego wypadku. Człowiek się potyka i wpada na tory przejeżdżającej kolejki. Pośliźnie się i wpada na taśmociąg itp. itd. Czy można uniknąć tego rodzaju zdarzeń będąc nawet najbardziej przewidującym i ostrożnym?

Zdarzyć się to może każdemu. Trzeba eliminować warunki do powstawania wypadków. Należy zapytać, czy nie ma sposobu, by im skutecznie zapobiegać i ograniczyć, a nawet w ogóle je wyeliminować?

Pozornie wydaje się to niemożliwe. Inspektorzy nadzoru górniczego nie są w stanie skontrolować, nawet raz w miesiącu, kilkaset kilometrów różnego rodzaju chodników w kopalniach. Jeżeli nie było to możliwe, to wszelkie zaniedbania na dołowych drogach komunikacyjnych przyjmowano, jako "dopust boży". Czyli tak już być musi i inaczej być nie może.

Im dalej od szybu tym bardziej są one śliskie. Na ogół wiąże się to z wykropleniami wody ze stropu, którego nigdy nie da się całkowicie odwodnić. Na wszelkich wzniesieniach, których w kopalni nigdy nie brakuje pośliźnięcie się jest wielce prawdopodobne. Źle zadbane drogi dla pieszych dla kogoś mniej uważnego, zmęczonego lub w sytuacji przymusowej powodują potknięcie, które nie wiadomo już czym może się zakończyć...

Czy polska nauka nie jest w stanie przygotować standardowego wyposażenia wszystkich dróg dołowych na kopalniach? Czy nie można tego ująć w przepisy i zasady tak jak np. dla ruchu w szybach zjazdowych i wszelkich innych?

Jest jasne, że drogi w kopalni nie mogą być takie same jak na powierzchni. Nie oznacza to jednak, że nie można tego tak znormalizować, aby wszelkie uchybienia tym standardom stanowiły powód do ich zatrzymania i wytoczenia spraw karnych osobom za nie odpowiedzialnym. To wszystko trzeba chcieć zrobić. Kto jednak ma chcieć?

Przede wszystkim polska nauka winna opracować taki katalog dróg dołowych. WUG może go zaakceptować i wprowadzić w życie. Na to bossowie kopalniani krzykną, że to kosztuje, to ich zrujnuje! Być może, że będą mieli nawet wiele racji. Muszą jednak przyjąć do wiadomości, że bezpieczeństwo pracy musi kosztować. Być może - dla przykładu - że trzeba będzie wymienić nawet tradycyjne gumowce na bardziej bezpieczne obuwie...

Wszystko to wydaje się coraz bardziej realne. Nie ulega wątpliwości, że mimo giełdowych zawirowań wobec nienasyconego popytu Chin i Indii cena węgla kamiennego w dłuższej perspektywie nieustannie będzie szła w górę. Część z tych zysków musi być jednak zainwestowana przynajmniej w to elementarne bezpieczeństwo górnika, aby nie ulegał on już potknięciom i poślizgom...

Leca bryły skalne na głowę
Drugą w skali częstotliwości przyczyną wypadków jest osunięcie się brył skalnych. Pierwszym elementem bezpieczeństwa jest tu stan obudowy. Dopóki jest ona trwała i bezpieczna, szczególnie pełna, nikomu z tej strony nic nie zagraża. Kiedy jednak jest ona tylko kotwowa, czyli punktowa, strop musi być stale i bez przerwy obserwowany nie tylko zgodnie z częstotliwością określoną w instrukcjach i przepisach. Wszak strop nic sobie z tego nie robi i na ogół pęka i wali się, kiedy najmniej tego się można spodziewać.

Tu nie wystarczy zwykła ostrożność. Ogromna rola spada na doświadczony dozór i kierownictwo kopalni, które musi samo reagować na tego rodzaju zagrożenia. Tymczasem praktyka jest taka, że z decyzjami o zatrzymaniu ruchu czeka się na decyzje inspektora urzędu górniczego. Czeka się, bo wtedy decyzja ta jest merytorycznie i prawnie uzasadniona, a tak zawsze budzi czyjeś wątpliwości. Kiedy z różnych przyczyn jego wizyta opóźnia się dochodzi do tragedii.

Inspekcja wg starych zasad
Dotychczasowa praktyka inspekcji urzędów górniczych nastawiona jest na szczegółowe konkrety. Tu brakuje gaśnicy, tam woda po kolana, a jeszcze gdzie indziej brak wentylacji i sprawnej sygnalizacji. Tych zaniedbań można wymieniać jeszcze na pęczki. Jest ich tak dużo, ze jakikolwiek inspektor i kontrola nie są w stanie ich dogłębnie wyeliminować.

W tym kontekście WUG postuluje, aby "...zwrócić większą uwagę na działalność szkoleniową, podnoszenie świadomości, dyscypliny, zwłaszcza u pracowników nowo przyjętych oraz będących na etapie adaptacji zawodowej. Osoby kierownictwa kopalń powinny zapewnić właściwą organizację i koordynację robót górniczych oraz ich kontrolę (audyt wewnętrzny)".

Są to wszystko postulaty, które można zaliczyć do tak zwanych "pobożnych życzeń". Powtarzane od wielu lat, na kadrze kierowniczej kopalń nie robią one żadnego wrażenia. Wie ona dobrze, że jak zacznie wszystkie te przepisy realizować, to z wykonaniem planu mogą być poważne kłopoty, a od tego zależą stanowiska, premie i awanse itp.. Nikomu nie można zarzucić, że specjalnie unika się przestrzegania zasad bezpieczeństwa pracy. Tak nie jest. Jednak z takiej, czy innej konieczności bezpieczeństwo pracy stawiane jest zawsze na drugim planie.

Przemawiać należy do kieszeni
System przestrzegania przepisów bezpieczeństwa pracy można zmienić jednym pociągnięciem pióra. Musi to być jednak, że się tak wyrażę obrazowo, pióro parlamentarne, które zmieni obowiązujące pod tym względem prawo geologiczne i górnicze.

Apele o dokształcanie, solidność i solidarność na zawsze pozostaną tylko apelami, jeżeli nie pójdą za nimi decyzje finansowe. I to nie jak dotychczas w wymiarze indywidualnym w skali kilku tysięcy złotych.

Za zaistniałe wypadki ma być karana instytucja jako całość w wymiarze milionów złotych ubezpieczenia na życie zatrudnionej załogi. Taki ubytek dochodów jest uszczupleniem przede wszystkim zarobków kadry. Ona wtedy we własnym interesie będzie się szkolić i pilnować bezpieczeństwa pracy dzień i noc nie czekając na żadne inspekcje urzędów górniczych. Mało tego. To urzędy górnicze będą wtedy propagować nowatorskie rozwiązania z zakresu bezpieczeństwa pracy w górnictwie na przykładzie innych kopalń. Natychmiast radykalnie spadnie ilość wszelkich wypadków w tym również tych najcięższych i śmiertelnych. Życzę tego wszystkim górnikom podziemnych, odkrywkowych i wszelkich innych zakładów górniczych!

Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.

REKLAMA 900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM]
Tagi
Więcej z kategorii
REKLAMA 900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM1]
REKLAMA 900x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM1]
Komentarze (3) pokaż wszystkie
  • trick 13 sierpnia 2012 22:07:39
    Profile Avatar

    Słabo wyszkolony dozór ? a kto im daje te uprawnienia ? jak młody sztygar z wentylacje nie potrafi podstawowych rzeczy (czyt. pomiar ilosci powietrza w kwk jankowice ) takich przypadków jest mnostwo na kazdym odziele, na kazdej kopalni!!!

  • ściskalski 13 sierpnia 2012 21:01:34
    Profile Avatar

    Brygada ścianowa czy przodkowa jest płacona od postępu nie ma postępu nie ma pieniędzy przepisy mówią jedno a życie swoje urzędnicy WUG dobrze o tym wiedzą. Co innego jest kwestia słabo wyszkolonej młodej kadry dozoru i jeszcze jedno zastraszanie ludzi przez kierownictwo jak ci się nie podoba tu robota pójdziesz ścieki czyścić co za tym idzie jesteś w plecy na kasie i koło się zamyka

  • 3bhp 13 sierpnia 2012 13:00:37
    Profile Avatar

    Przepisami to się próbuję zarządzać bezpieczeństwem w kopalniach od kiedy pamiętam. Jest bardzo dużo tych przepisów , nadzorujący próbuje się zabezpieczyć przed odpowiedzialnością ,bo na każdą okazję można znaleźć odpowiedni tylko nieżyciowy, Najgorsze gdy dziennikarze komentują problematykę BHP nie zdając sobie sprawy jaka jest naprawdę rzeczywistość u nas i na świecie. W krajowych kopalniach węglowych ginie 20 do 30 górników rocznie. W krajach typu Australia , Anglia czy Niemcy od zera do incydentalnych 2 przypadków na rok. Dlaczego u nas jest to ciągle nierozwiązany problem a tam sobie z tym poradzono? W tych krajach podejście do BHP nie jest represyjne czyli mnożenie przepisów i bezmyślne egzekowanie jak u nas , co ćwiczy WUG od niepamiętnych czasów, a prewencyjne. Słowo prewencja to tabu u nas. Przepisy i ich przestrzeganie mają sens gdy są rozsądne. Mamy obowiązujące w Polsce prawo europejskie, które w odpowiednich Dyrektywach bardzo dobrze podchodzi do sprawy zapobiegania wypadkom. Na piedestale jest tam właśnie postawiona sprawa „prewencji” wypadkowej. Dyrektywy unijne są zharmonizowane z odpowiednimi normami technicznymi i organizacyjnymi . Gdyby ktokolwiek przeczytał np. taką Dyrektywę Maszynową i zrozumiał o co w niej chodzi to by nigdy nie zwalał winy na zabitych górników w krajowych kopalniach podziemnych w bardzo wielu przypadkach. Zacznijmy więc od przestrzegania obowiązujących przepisów unijnych , nie będzie wtedy wypadków takich jaki zdarzył się na Silesii przykładowo.

  • JGJXZ
    user

REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
CZĘSTO CZYTANE
Złe wiadomości z kopalń
20 kwietnia 2024
31,914 odsłon
NAJPOPULARNIEJSZE - POKAŻ
NAJPOPULARNIEJSZE - POKAŻ
REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 1600x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA1600x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - UNDER]