Od nowego roku szkolnego we wszystkich szkołach kształcących w kierunkach górniczych naukę rozpocznie ponad 1500 pierwszoklasistów. Spółki węglowe chętnie przyjmą ich do pracy, choć w JSW już zastrzegają, że szanse zatrudnienia będą mieć tylko najlepsi.
Najwięcej adeptów górnictwa przyjmą we wrześniu szkoły kształcące dla potrzeb Kompanii Węglowej.
- Oczekujemy około 1000 pierwszoklasistów - zapowiada Marek Kwiatek, dyrektor Biura Strategii Personalnej Kompanii Węglowej.
Dla porównania, w ubiegłym roku szkolnym 2011/2012, naukę zawodu górnika w technikach i szkołach zawodowych kontynuowało 3380 uczniów, 790 z nich ukończyło edukację w czerwcu br. Wiele więc wskazuje na to, że grono górniczych adeptów powiększy się od września o około dwieście osób. Wszyscy otrzymają gwarancję zatrudnienia.
- W tym roku mieliśmy dwóch kandydatów na jedno miejsce. Nie wszyscy chętni dostali się do pierwszych klas. W sumie kształcić będziemy w nich 120 przyszłych górników, a w klasach zawodowych kolejnych sześćdziesięciu - zapowiada Teresa Horst, dyrektorka Powiatowego Zespołu Szkół w Bieruniu.
Katowicki Holding Węglowy zawarł umowy z pięcioma szkołami prowadzącymi klasy o profilu górniczym.
- Przewidujemy, iż zostanie utworzonych sześć klas pierwszych, w których naukę rozpocznie około 150 uczniów. Będą mieli do wyboru naukę w kierunkach: technik-górnik, technik-elektryk, technik-przeróbkarz, a w przypadku szkoły zawodowej na kierunku górnik po ziemią - wylicza Agnieszka Mika z Działu Komunikacji Korporacyjnej Katowickiego Holdingu Węglowego.
Dla Jastrzębskiej Spółki Węglowej w zawodzie górnika kształcić będą od nowego roku szkolnego nie cztery - jak było to do tej pory - a pięć szkół. Do dwóch placówek w Jastrzębiu Zdroju, po jednej w Ornontowicach i Pawłowicach doszedł bowiem Państwowy Zespół Szkół w Pszczynie.
Młodzież rozpocznie naukę m.in. w specjalnościach: technik-górnik, mechanik, ślusarz, elektryk i mechatronik. - W dwóch pierwszych klasach szkoły średniej przygotowaliśmy 72 miejsca - wyjaśnia Jerzy Maduzia, dyrektor Zespołu Szkół nr 6 w Jastrzębiu Zdroju.
W ubiegłym roku szkolnym górniczej profesji uczyło się w sumie 1111 uczniów. - Szacujemy, że od września liczba ta wzrośnie o około 30 osób - przyznaje Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Zmianie ulegną jednak kwestie związane z gwarancjami zatrudnienia. Mogą na nie liczyć jedynie uczniowie legitymujący się najlepszymi wynikami w nauce.
Zatrudnienie w JSW nieznacznie wzrosło w ciągu ostatnich lat i waha się obecnie na poziomie około 23 tys. pracowników. Z grona ostatnich absolwentów szkół górniczych pracę otrzymali wszyscy, którzy zdali egzamin zawodowy i pomyślnie przeszli badania lekarskie.
Niepokojący jest jednak fakt, że z roku na rok coraz większy odsetek młodych ludzi nie zostaje zakwalifikowanych do pracy na dole ze względów zdrowotnych. W takich sytuacjach niedobory kadrowe trzeba łatać kandydatami z zewnątrz.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Ja czekam pod JSW JAKO ABSOLWENT JUZ 9 MIESIECY CO JE GRANE PANIE ZAGOROWSKI ABSOLWENCI BY SIE ABSOLUTA NAPILI A NIE ABSOLWENTA ...KIEDY CHOCIAZ JAKIES BADANIA JAKIES OZNAKI ZE COS RUSZA????? ZA CHWILE KOLEJNI KONCZA SZKOLE I ZNO BEDE CZEKAC SKANDAL!!!!!!
sraty pierdaty....włąśnie widać jak o absolwentów górnictwa zabiegają kopalnie. Dla przykładu w jednej z kopalń KW na 40 osób przyjętych, tylko jedna była z wykształceniem górniczym, a pozostałe 39 to piekarze i blacharze i licencjaci turystyki (synowie nadsztygarów). A absolwenci górniczy pocałowali klamkę