W przypadku kopalni Mysłowice-Wesoła mówi się o zwiększeniu zasobów. Niezbędne w tym celu jest dotarcie do złóż, które zalegają głębiej, a dokładnie na poziomie 1250. Obecnie kopalnia fedruje na poziomie 865 m. Aby dotrzeć do wspomnianych zasobów konieczna będzie budowa nowego szybu, który ma stanąć za kilka lat w kopalni Murcki-Staszic. Poprzez podziemne połączenia będzie on służył także Mysłowicom-Wesołej
Dla dwóch kopalń (Murcki-Staszic i Mysłowice-Wesoła - red.) powstanie nowy szyb, który wspomoże eksploatację. Prace przygotowawcze do takiego przedsięwzięcia oraz drążenie szybu zajmą około pięciu-sześciu lat. Po tej fazie trzeba będzie ruszyć z drążeniem wyrobisk korytarzowych w kamieniu, po to, aby uzyskać obieg powietrza. To może zająć dwa-trzy lata. W sumie całość zamknie się na przestrzeni od ośmiu do dziewięciu lat - powiedział Mariusz Wilkosz, wiceprezes KHW ds. produkcji.
- Jest to daleka przyszłość, ale jeśli nie będziemy teraz o tym myśleć, to nie ma mowy o wydobywaniu w latach 2020-2030 - dodał wiceprezes Wilkosz.
Połączenie kopalni Mysłowice-Wesoła z wykorzystaniem nowego szybu ma m.in. zwiększyć bezpieczeństwo pracy, usprawnić transport materiałów i załogi oraz poprawić warunki klimatyczne.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.