Restaurację zainteresowania węglem kamiennym (który - używając młodzieżowego slangu - jest trendy) widać gołym okiem. Zarówno spółki górnicze, jak i te z branży pracujące na jego rzecz, zamierzają budować nowe kopalnie. Inwestycje realizują też spółki zagraniczne, a kolejne się przymierzają do wydobywania węgla kamiennego na własny rachunek...
Dziennik Rzeczpospolita szacuje, że realizacja istniejących projektów budowy kopalń kosztowałaby 20 mld zł. A w szacunkach ujęte są tylko te zamierzenia, które są jak najbardziej realne w wykonaniu. W portalu górniczym nettg.pl i Trybunie Górniczej nie raz informowaliśmy o tych projektach. Również Rzeczpospolita przypomina, że wybudowanie tych kilku kopalń węgla kamiennego, to przedsięwzięcia kapitałochłonne i skomplikowane z technicznego punktu widzenia.
Wybudowanie kopalni fedrującej rocznie ok. 4 mln ton węgla, to wydatek minimum 2 mld zł. Jest jednak, z biznesowego punktu widzenia, korzystny interes, o czym może świadczyć, że wydobywaniem węgla na własny rachunek zainteresowana jest spółka specjalizująca się w produkcji maszyn dla górnictwa. Kopex, bo o nim mowa, chce budować kopalnię pod Oświęcimiem i o tym, jaką ona ma być, przekonamy się za kilka miesięcy, kiedy to będą znane już szczegóły i kosztorys tej inwestycji.
Choć b. wiceminister gospodarki Jerzy Markowski dla Rzeczpospolitej zamierzeń Kopexu nie ocenia w kategoriach pozytywnych ("Oni się nie znają na wydobyciu"), to dlaczego spółka ta i Węglokoks nie miałby stawiać na włąsne górnictwo w Polsce, skoro w wydobycie polskiego węgla inwestują Czesi w Czechowicach-Dziedzicach oraz w Czerwionce-Leszczynach?
Więcejw Rzeczpospolitej:Boom na budowę kopalń
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
dlaczego silesia poszla w czeskie rece? wystarczyla modernizacja i dofinansowanie ze strony k.w sa.