W środowisku górniczym głośno zrobiło się ostatnio wokół rzekomego zakupu kombajnu wraz z obudową zmechanizowaną wyprodukowanego w Chinach dla potrzeb kopalni Silesia w Czechowicach-Dziedzicach, należącej do czeskiego koncernu EP Holding.
Miał on być certyfikowany przez gliwicki KOMAG.
- Nic na ten temat nam nie wiadomo - ucięła w rozmowie z dziennikarzem portalu nettg.pl Ewa Szpejna, rzeczniczka spółki PG Silesia.
Także w KOMAG-u nic nie wiedzą o certyfikowaniu chińskiego kombajnu na polski rynek.
- Jest raczej odwrotnie, właśnie certyfikowany jest polski kombajn na chiński rynek - potwierdzono w sekretariacie prezes Instytutu Techniki Górniczej KOMAG w Gliwicach.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.