Australia, kraj-kontynent, wyspa leżąca z dala od innych państw. Może to oddalenie sprawia, że ma też inne prawa, i to w prawie każdej dziedzinie życia.
Ostatnio w Europie modne są dyskusje na temat emerytur i wieku przechodzenia na nie. W Australii na ten temat za dużo się nie dyskutuje. Zmiany wieku przechodzenia na starczą emeryturę zostały wprowadzone nie tak dawno, i to bez większego rozgłosu czy dyskusji. Przeszły niezauważalnie, mimo że pracować trzeba dłużej, bo i w Australii jest odczuwalny kryzys.
Australijski system ubezpieczeń społecznych różni się od systemów większości innych krajów rozwiniętych tym, że oparty jest na czasie pobytu stałego i potrzebach potencjalnego emeryta. Emerytura każdej osoby jest wypłacana przez rząd australijski z ogólnych funduszy, nie zaś ze składek wpłacanych przez pracowników i pracodawców na fundusz ubezpieczeń społecznych. Z tego powodu przyznanie emerytury poprzedza sprawdzanie dochodów i majątku starającego się o to świadczenie. Będzie on poproszony o ujawnienie wszystkich szczegółów, dotyczących swoich oraz swojego partnera dochodów i majątku. I od wyników tego badania zależy, czy kandydat na emeryta otrzyma świadczenie, a także jakiej będzie wysokości.
Jaki system?
System emerytalny w Australii jest dosyć skomplikowany. Aby otrzymać rentę starczą trzeba osiągnąć wiek emerytalny i spełnić wymagania rezydencji, czyli zamieszkania w Australii. Trzeba być obywatelem Australii lub mieszkać w niej (być rezydentem) ponad 10 lat albo być posiadaczem wizy stałej bądź obywatelem Nowej Zelandii. To jednak nie wszystkie warunki.
Od czerwca 2017 roku wiek przechodzenia na emeryturę wzrośnie z 65 lat do 65,5 i będzie wzrastał o 6 miesięcy co dwa lata, osiągając 67 lat w roku 2023, i to zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn.
W Australii wysokość państwowej emerytury starczej jest inna dla osoby mieszkającej samotnie i dla pary mieszkającej razem. W tym ostatnim przypadku nie jest to suma dwóch pojedynczych emerytur. Emerytura ta jest uzależniona od dochodów — od uzyskiwanych dywidend, procentów z lokat bankowych itd., jak i od wartości posiadanego majątku — od wielkości depozytów bankowych, wartości nieruchomości i akcji giełdowych itp. Po osiągnięciu wieku emerytalnego, czyli obecnie 65 lat dla mężczyzn i 62 lat dla kobiet, można starać się o emeryturę. I tutaj zaczynają się schody. Jej przyznanie i wysokość zależy od tego, jakim majątkiem dysponuje starający się o to świadczenie. Na przykład jeżeli samotna osoba ma dochód wynoszący do 150 dolarów na dwa tygodnie, to otrzyma od państwa pełną emeryturę.
Może otrzymać cześć pełnej emerytury, jeżeli jej dwutygodniowy dochód — procenty z kont bankowych, dywidendy akcji, czynsz za wynajmowanie domu innej osobie, jest mniejszy od 1661 dolarów na dwa tygodnie. A gdy dochody tej osoby przekraczają 1661 dolarów, emerytura starcza jej się nie należny. Dla tej decyzji nie ma znaczenia, jak długo się pracowało i ile się wtedy zarabiało.
Dla pary stawki są inne — może zarobić do 226 dolarów na dwa tygodnie i otrzyma wtedy pełną emeryturę. Jej maksymalny zarobek nie może przekroczyć 2542 dolarów, gdyż powyżej tej sumy emerytura zostaje zatrzymana. Graniczne wartości zmieniają się w zależności od sytuacji gospodarczej kraju — inflacji.
Trochę skomplikowany
W tym dość skomplikowanym system każda osoba oceniana jest indywidualnie. Czy sprawiedliwie, to już inna sprawa. Okazuje się bowiem, że jeżeli ktoś trwonił zarobione pieniądze na pijaństwa i hulanki, i u kresu życia nie ma majątku, to od państwa dostanie pełną emeryturę starczą. Jeżeli oszczędzał, inwestował, narażał się na straty na giełdzie, gromadził środki na kontach bankowych, to mu się państwowa emerytura nie należy albo dostaje tylko jakąś jej część.
Obecnie pełna emerytura starcza dla samotnej osoby wynosi 695,3 dolara na dwa tygodnie oraz 524,1 dolara na dwa tygodnie dla każdej osoby mieszkającej w parze.
Dochodzą do tego dodatki i zniżki, np. na lekarstwa, bilety autobusowe, za opłaty za prąd czy telefony itp. Maksymalnie mogą one wynosić 59,8 dolara dla pojedynczej osoby i 90,2 dla pary na dwa tygodnie.
Fundusz emerytalny
Na szczęście dla oszczędnych jest superanuation, czyli fundusz emerytalny.
Każdy zakład w Australii musi odprowadzać co najmniej 9 procent wartości rocznego zarobku poszczególnego pracownika na fundusz emerytalny osoby. Są firmy odprowadzające większe sumy od tej obowiązującej. Pracownik wybiera sobie fundusz emerytalny, który powinien zarabiać, czyli inwestować złożone tam dolary. Niestety, z tym inwestowaniem bywa różnie.
Pracownik ma także możliwość dopłacania sobie do tego funduszu z zarobionych pieniędzy, i to przed zapłaceniem podatku. Dzięki temu można na tym trochę zaoszczędzić na swoich dochodach. Niestety, ostatnio rząd ograniczył sumę, która może zostać wpłacona dodatkowo na ten cel. Przyszły emeryt może także dopłacać do tego funduszu już po zapłaceniu podatku od zarobku, i to bez ograniczeń.
Jeżeli dobrze się zarabia, długo pracuje i ma się dobry fundusz emerytalny, tj. zarabiający na inwestycjach, to po przejściu na emeryturę można sobie z tego funduszu wybrać pieniądze w jednej racie. Można również wybierać je w ratach tygodniowych i spokojnie żyć. Wszystko jednak zależny, ile ma się w tym funduszu dolarów i jak ten fundusz je pomnażał.
Przywileje tylko dla mundurowych
Na wcześniejsze emerytury w Australii mogą przechodzić żołnierze i policjanci. Jest to uzależnione od przepracowanych przez nich lat. Ogólnie musi to być minimum 20 lat. Przepisy dotyczące tej grupy są trochę skomplikowane i jest ich dużo. Na przykład weterani wojny wietnamskiej mają swoje przywileje emerytalne.
Górnicy i inne grupy zawodowe w Australii nie mają szczególnych przywilejów emerytalnych, które obowiązują w Polsce i innych krajach europejskich. Jednak zamożni pracownicy, mający spore sumy w bankach czy na koncie funduszu emerytalnego — superanuation, mogą przechodzić na wcześniejsze emerytury w wieku 55 lat. Jednak od 55. do 60. roku życia muszą płacić podatki od sum otrzymywanych z superanuation. Po ukończeniu 60 lat ci bogacze mogą przejść na emerytury, korzystając z pieniędzy z superanuation i nie płacąc podatków. Jest to trochę zawiłe.
Nie dla majętnych
Krótko mówiąc: państwowy system emerytalny w Australii nie jest dla bogaczy. W tym kraju już od pierwszego dnia pracy należy myśleć o emeryturze i - o ile to jest możliwe - inwestować w nią. Oczywiście, o ile myśli się żyć długo i szczęśliwie, tzn. w dobrobycie, bo państwowa emerytura na dużo nie wystarczy.
W Australii państwowe emerytury starcze są dla biednych. A te z funduszu emerytalnego, czyli z procentu od zarobków odkładanych podczas pracy, dla całej reszty. Z tym jednak, że jeśli superanuation skończy się, to wtedy przechodzi się na emeryturę starczą i otrzymuje się pieniądze od państwa. Każdy dostaje tyle samo, niezależnie od tego, ile lat pracował i gdzie. Pod jednym wszak warunkiem, o którym już wcześnie pisałem: taka osoba nie może mieć dodatkowych dochodów — dywidendy, oprocentowanego konta bankowego, czynszu z najmu domów itp.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Tak. Podatek od Emerytury w Polsce to niespotykany pomysl. Pomyslodawcom nalezy sie Bonus. Tak: Australijske Emerytury sa b. niskie: OK 1000.00 na dwa tygodnie( z dodatkami ) , powiedzial mi sasiad: Emeryt. Ta suma jest obnizana w zaleznosci od majatku i dochodow Da sie za to przzezyc, ale dom trzeba bedzie sprzedac.. predzej czy pozniej, chyba , ze ma ktos duuuuzo pieniedzy ..
nie ma bŁaznie czegoŚ takiego jak zasiŁek emerytalny. pension to pension . to nie tepaki a kaczolandu, nie dzielĄ ludzi na emerytÓw i zasiŁkowcÓw. piszesz bzdury. ja sam mam 72 % emerytury z australi za przepracowane w down under 17 lat, zas w pisim kraju pŁacĄ mi za 10 przepracowanych tutaj lat mniej niŻ pŁacony tu podatek od emerytury australijskiej t.j 320 zŁ z groszami, w australi podatku nie pŁacĄ emeryci tu tak !!!!! podatku pŁace 420 zŁ kochany kraj pŁaci mi 320 zŁ , czyli dopŁacam do polskiej emerytury 100 zŁ jestem w plecy. taki to nasz porĄbany kaczoland !!!!! regards
Wiek emerytalny kobiety obecnie tez tez 65 lat a nie jak napisano 62, it tak jak naposal Ala, to jet ZASILEK EMERYTALNY
Od panstwa to nie jest zadna emerytura starcza o jakakolwiek, to jest ZASILEK EMERYTALNY, to prawda ze dla biednych identycznie jak jest ZASILEK DLA BEZROBOTNYCH.