Od początku tego roku ceny węgla kamiennego na międzynarodowych rynkach systematycznie spadają; do jesieni spodziewana jest ich stabilizacja na poziomie porównywalnym do obecnego - oszacował prezes Węglokoksu Jerzy Podsiadło.
Węglokoks jest największym polskim eksporterem węgla. Jego analitycy monitorują międzynarodowy rynek i prognozują tendencje na przyszłość.
Według Podsiadły spadek cen węgla koksowego powinien się niebawem zatrzymać, natomiast ceny węgla energetycznego będą stabilne, choć mogą podlegać niewielkim wahaniom.
- Od (...) początku tego roku mamy do czynienia z systematycznym spadkiem cen węgla energetycznego i koksowego na rynkach międzynarodowych. W ubiegłym tygodniu średnia tygodniowa cena w zachodnioeuropejskich portach wyniosła 87 dol. za tonę i była o ponad dolar niższa niż tydzień wcześniej - powiedział Podsiadło we wtorek 15 maja podczas wystąpienia na Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach.
Na czerwiec węgiel kontraktowany jest nawet po 85 dol. za tonę, choć zawarto już także kontrakty na lipiec po 88 dol. za tonę. Zmniejszyły się ceny frachtów.
- Wiele wskazuje na to, że będziemy mieli do czynienia z tzw. trendem bocznym, czyli do późnego lata czy wczesnej jesieni nie będzie ani większych spadków, ani większych wzrostów cen węgla na rynkach światowych. Sytuacja jest jednak dość niepewna - ocenił Podsiadło. Podkreślił, że "ceny węgla energetycznego będą w miarę stabilne, z tendencją do trendu bocznego, co oznacza, że nie będzie żadnych większych ruchów na tych cenach".
Znaczące spadki cen zanotowano w br. na rynku węgla koksowego. W drugim kwartale br. wyznacznikiem cen może być kontrakt na sprzedaż węgla koksowego z Australii do Japonii w cenie 210 dol. za tonę; w tym samym czasie przed rokiem cena sięgała 330 dol. za tonę.
- To radykalne obniżenie cen węgla wiąże się z rozwojem zdolności produkcyjnych w świecie, a także z pewnym kryzysem w przemyśle stalowym. Sądzimy jednak, że ta tendencja spadkowa na węgiel koksowy powinna się zatrzymać - w zakresie produkcji surówki hutniczej nie będzie prawdopodobnie tak głębokiego spadku, jak się spodziewano. To wskazuje, że przez najbliższe miesiące będzie stały popyt na węgiel koksowy - ocenił Podsiadło.
Prezes przypomniał, że roczna produkcja węgla na świecie wynosi ok. 6,7 mld ton, z czego 5,8 mld ton to węgiel energetyczny, a pozostała część - koksowy. W ciągu ostatnich 11 lat światowa produkcja węgla się podwoiła. Ponad połowa produkcji (3,4 mld ton, z planem zwiększenia do 4 mld ton) pochodzi z Chin. Przedmiotem międzynarodowego handlu jest blisko 1 mld ton węgla.
- Węgiel przestał być lokalnym surowcem (...) Najwięksi eksporterzy to m.in. Australia (300 mln ton) i Indonezja (277 mln ton) - wyliczał Podsiadło.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.