Czy po polskim wecie ministra środowiska Marcina Korolca teraz można się spodziewać na unijnym forum Pańskiego sprzeciwu wobec harmonogramu redukcji emisji dwutlenku węgla?
Odpowiada Waldemar Pawlak, wicepremier i minister gospodarki:
Bardzo jasno i zdecydowanie podkreślamy potrzebę zmiany strategii w polityce europejskiej, tak aby o polityce klimatycznej mówić w sposób warunkowy. Dalsze, ambitniejsze cele, dalsze redukcje mogą być nakreślane tylko wówczas, kiedy inni kluczowi światowi emitenci zgodzą się na podobne poziomy redukcji. Dlatego Polska zablokowała dalsze określanie jej zwiększania do czasu, dopóki nie będzie porozumienia globalnego.
W tych okolicznościach proponujemy, aby bardzo aktywnie wchodzić w obszar efektywności energetycznej, czyli tam, gdzie dokonuje się oszczędność energii i efektywne wykorzystanie europejskich surowców energetycznych. W te dziedziny warto zaangażować duże środki i siły, żeby Europa była mniej uzależniona od zewnętrznych dostaw bardzo drogiej energii. W 2007 roku w polityce europejskiej zapisano, że Europa powinna się przygotować na sytuację, kiedy w 2030 roku cena baryłki ropy przekroczy 100 dolarów. Tymczasem już w roku ubiegłym jej cena przekroczyła 120 dolarów. To jest miara zmian, których doświadczamy. W tej sytuacji nie ma powodu, żeby jeszcze administracyjnie podwyższać cenę za emisję. Trzeba bardzo efektywnie wykorzystywać energię i surowce energetyczne.
Kolejny przykład, jak bardzo ważne jest takie postępowanie, to perspektywa gazu łupkowego. Prosta ilustracja: dziś w Ameryce tysiąc metrów sześciennych gazu kosztuje 65 dolarów, w Europie - w granicach 350-400. To miara ilustrująca, jak istotne jest efektywne wykorzystywanie surowców, które są na miejscu. Jest więc ważne, aby z perspektywy Śląska wyraziście powiedzieć, że dla Europy istotne jest wykorzystywanie europejskich surowców w sposób najbardziej wydajny i efektywny.
Można się spodziewać, że w najbliższych dniach zarząd i rada nadzorcza Katowickiego Holdingu Węglowego wystąpią do Pana z wnioskiem o wyrażenie zgody na emisję obligacji o wartości przeszło miliarda złotych. Jakiej właścicielskiej decyzji ministra gospodarki można oczekiwać?
To są sprawy techniczne, wymagające uważnego, solidnego przejrzenia. Jest bardzo ważne, aby taka firma, jak Katowicki Holding Węglowy, która miała kiedyś dużą dynamikę i dobrą pozycję, powróciła na tory dynamicznego wzrostu i wykorzystywała swoje zasoby. Te decyzje będą podejmowane tak, aby sprzyjały tej firmie.
Pojawiły się też spekulacje o ewentualności połączenia Katowickiego Holdingu Węglowego z Jastrzębską Spółką Węglową. Czy jest ona rozważana?
Nie ma prac na poziomie korporacyjnym, uzasadniających medialne spekulacje wokół połączenia obu spółek. W ubiegłym roku była propozycja konsolidacji Katowickiego Holdingu Węglowego z Węglokoksem. Wtedy było dużo lepiej, w tym roku jest trochę trudniej. Ważne jest, aby Katowicki Holding Węglowy został ustabilizowany i wrócił na solidną ścieżkę rozwojową.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.