Górnictwo zajmuje trzecią pozycję pod względem ilości wypadków - podała w piątek (14 kwietnia) Okręgowa Inspekcja Pracy podczas konferencji prasowej w Katowicach.
Liczba wypadków zbadanych przez inspektorów pracy w 2011 r. na terenie województwa śląskiego utrzymała się na podobnym poziomie - 371 wobec 368 w 2010 r.
Systematycznie spada liczba poszkodowanych z 497 osób w 2009 r. do 450 w 2011 - podkreślono w raporcie.
Analizując zeszłoroczne wypadki pod kątem liczy poszkodowanych można odnotować znaczący spadek w górnictwie do 10,9 proc. wobec 21, 8 proc. w 2010 r. i 22,3 proc. w 2009 r. także biorąc pod uwagę liczbę poszkodowanych ze skutkiem śmiertelnym. W tej branży odnotowano znaczący spadek z 35 proc. w 2010 r. do 18,7 proc. w 2011 r. Natomiast wśród gałęzi gospodarki z największą liczba poszkodowanych w województwie śląskim na niechlubnym, pierwszym miejscu było w ub. r. przetwórstwo przemysłowe, na drugim zaś budownictwo.
Z analizy danych dotyczących stażu pracy wynika, iż osoby zatrudnione do jednego roku stanowią znaczący odsetek poszkodowanych - ponad 41 proc.
- Dlatego pracowników, zwłaszcza tych rozpoczynających swoją aktywność zawodową, należy uczulać, że przestrzeganie przepisów pracy to sprawa najważniejsza. Pracodawcy również musza być tego świadomi - podkreśliła Beata Marynowska, okręgowy inspektor pracy w Katowicach.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Niech służby BHP padają ilu wypadków sie nie głosi.