Umowa na dofinansowanie zadania "Oczyszczenie i zabezpieczenie przed wtórną degradacją stawu Kalina oraz rewitalizacja terenu przyległego" została podpisana w piątek 30 marca pomiędzy miastem Świętochłowice a Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.
Podpisy na dokumencie złożyli: prezes Funduszu Gabriela Lenartowicz i prezydent Świętochłowic Dawid Kostempski.
Od dwudziestu lat staw Kalina w Świętochłowicach uprzykrza życie mieszkańcom pobliskiej dzielnicy Zgoda. Ze zbiornika wydobywa się fetor na skutek zanieczyszczenia fenolem. Wpływ na to ma także znajdująca się w pobliżu hałda.
Głównym sprawcą zanieczyszczeń stawu były, produkujące farby i lakiery, pobliskie zakłady chemiczne. W poprzednich latach podejmowano już próby ograniczenia emisji szkodliwych odpadów do środowiska. W 2011 roku miasto Świętochłowice złożyło wniosek do WFOŚiGW w Katowicach o dofinansowanie projektu rewitalizacji stawu Kalina z całą infrastrukturą towarzyszącą. Projekt pozytywnie oceniony został przez tę instytucję i będzie on finansowany z programu operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.
- Czujemy się trochę jak saperzy, którzy rozpoczynają właśnie pierwszy etap rozbrajania bomby ekologicznej. Znajdującej się tu obok nas - stwierdził prezydent Kostempski podczas konferencji prasowej zorganizowanej tuż przy Kalinie.
Planowane zakończenie prac związanych z rewitalizacją zbiornika ma nastąpić w roku 2015.
- Takie projekty są na Śląsku bardzo potrzebne. Życzę Państwu, żeby za te trzy lata mieszkańcy mogli z tego terenu w pełni korzystać - podsumowała minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska, która patronowała podpisaniu umowy.
- To ogromna inwestycja i największy projekt rewitalizacyjny finansowany ze środków funduszu Infrastruktura i Środowisko. Wartość projektu to ponad 50 mln zł., z czego ponad 40 to środki europejskie - zaznaczyła prezes WFOŚiGW Gabriela Lenartowicz.
- Warto się w to bawić, a właściwie to nie mamy wyjścia, bo trzeba po sobie posprzątać. Mieszkańcy Śląska, którzy korzystali z rewolucji przemysłowej XIX wieku nie wiedzieli do końca jak taka eksploatacja degraduje środowisko. Dziś tę świadomość mamy i krok po kroku naprawiamy środowisko - oceniła.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.