Ludwik Dorn odkrył nową możliwość walki o to, by zawiesić obowiązywanie pakietu energetyczno-klimatycznego - tłumaczy w rozmowie z portalem górniczym nettg.pl szef górniczej Solidarności Jarosław Grzesik.
Chodzi o tzw. europejską inicjatywę obywatelską.
- Polega to na tym, że pod sformułowanym wnioskiem, który przedstawia się Komisji Europejskiej, trzeba zebrać milion podpisów. Sprawa nie jest jednak prosta, gdyż ten milion musi zostać zebrany pośród obywateli co najmniej siedmiu krajów Unii i to według przelicznika, który zakłada, że jeden europoseł z danego kraju upoważnia jego obywateli do złożenia 750 podpisów - wyjaśnia Grzesik.
- Sprawa jest bardzo trudna, jednak Solidarność - jako siła, która z pakietem walczy już od 2007 roku, wspólnie z przedstawicielami Solidarnej Polski, podjęła już działania w celu utworzenia komitetów, które będą takie podpisy zbierać poza granicami Polski. Solidarna Polska robi to poprzez swoich europosłów, a my poprzez nasze zagraniczne kontakty - mówi przewodniczący.
Na chwilę obecną już przekroczona została liczba siedmiu krajów, w których związkowcy rozpoczęli działania.
Jak wyjaśnił Grzesik, akcji czasowo nie ograniczają wymogi formalne, ale czasu jest niewiele, gdyż od początku przyszłego roku mają zacząć obowiązywać nowe, niekorzystne zapisy pakietu. Jeśli przed tym terminem uda się zebrać odpowiednią liczbę podpisów, Komisja Europejska będzie musiała przynajmniej przeprowadzić publiczną debatę na ten temat i przekazać wniosek do Parlamentu Europejskiego.
Chęć zaangażowania się w inicjatywę zapowiedziały już inne związki zawodowe - OPZZ i Forum Związków Zawodowych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.