Janusz Steinhoff od portalu górniczego nettg.pl dowiedział się o konferencji prasowej SLD, na której poinformowano, że rząd chce utworzyć Infrastrukturalny Fundusz Gwarancyjny, który miałby zarządzać 30 największymi spółkami Skarbu Państwa. Zdaniem b. wicepremiera w rządzie Jerzego Buzka taka koncepcja nie ma raczej racji bytu i przestrzega przed braniem ją na poważne. Po spotkaniu z ministrem skarbu Mikołajem Budzanowskim Janusz Steinhoff zaznaczył, że Fundusz to stary projekt, do którego rząd nie ma zamiaru wracać. Sam minister Budzanowski ma się w niedługim czasie odnieść do informacji przedstawionych przez Sojusz Lewicy Demokratycznej.
- Sądzę, że ktoś pomylił projekt rozwiązań prawnych dotyczących zarządzania kadrami w zarządach spółek państwa. Nie ma potrzeby tworzenia tego rodzaju ciał pośrednich. Ministerstwo Skarbu Państwa jest od prywatyzacji i jestem zdania by zakończono ją w jak najkrótszym czasie. Przy czym, przypomnę, że jestem zwolennikiem pozostawienia we władaniu państwa spółek z niektórych segmentów infrastruktury. Sądzę, że zmienić należałoby przyporządkowanie niektórych spółek, np. nadzoru operatorów energetycznych. Nie ma jednak potrzeby, by tworzyć Fundusz, o którym SLD mówi, że ma jakoby powstać.
Zastanawiam się, jaki miałby być zresztą w jego tworzeniu udział Janusza Lewandowskiego, który od pewnego czasu nie zajmuje się tą tematyką, a inny jakoby współtwórca tej koncepcji Jan Szomburg specjalizuje się w problematyce małej i średniej przedsiębiorczości.
Przypomnijmy, że klub parlamentarny SLD zamierza złożyć wniosek do marszałek Sejmu o uzupełnienie porządku obrad najbliższego posiedzenia Sejmu "tak, aby premier poinformował o tym dokumencie i o powołaniu tej instytucji, ale również kto zlecił, kto zapłacił za powstanie tego dokumentu".
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.