Czytelne prawo i minimum przewidywalności w wyborach inwestycyjnych, to bodaj najważniejsze dziś oczekiwania menedżerów z kręgu energetyki.
- Rok 2020 postrzegamy jako kres derogacji na uprawnienia do emisji dwutlenku węgla. Powinniśmy spojrzeć inaczej. To perspektywa, kiedy istotnie ma się zmienić struktura produkcji energii elektrycznej ze znakomitym udziałem nośników ze źródeł odnawialnych. Dodajmy założenie, że znajdziemy się w początkach generacji atomowej. Skończył się więc czas inwestycji w generację opartą na paliwach stałych w dotychczasowych technologiach z brakiem szacunku do zasobów. Skończył się czas ze sprawnościami brutto mniejszymi, niż 45 procent. Stąd najistotniejszą dziś dla wyborów inwestycyjnych w energetyce staje się przewidywalność - podkreślał Herbert L. Gabryś, przewodniczący Komitetu ds. Pakietu Klimatyczno-Energetycznego Krajowej Izby Gospodarczej.
Marek Woszczyk, prezes Urzędu Regulacji Energetyki otwarcie przyznaje, iż nie wie, co dalej będzie się działo z europejską polityką energetyczno-klimatyczną.
- Dziś z jednej strony, Komisja Europejska nie odstępuje od przyjętego kierunku, czyli dalszego zaostrzania polityki klimatycznej, z drugiej natomiast - to nie tylko moje wrażenie, ale przekonanie - państwa członkowskie niekoniecznie już wierzą w ten kierunek. Myślę między innymi o Hiszpanii, gdzie politykom głęboko zajrzał w oczy kryzys ekonomiczny i kurs na silnie wspieranie segmentu energetyki odnawialnej doznaje poważnej rewizji. Jest i inny, niezwykle istotny czynnik, pod którego presją jest Europa, czyli gospodarczego i ekonomicznego potencjału Chin i Indii - zwracał uwagę na nakładanie się zróżnicowanych okoliczności prezes URE.
Niepewność przyszłości dokucza zwłaszcza menedżerom z kręgu energetyki.
- Nasz największy problem to stabilność prawa. Aby wymieniać infrastrukturę, szczególnie w energetyce ciepłowniczej, musimy wiedzieć, w jakim kierunku iść - mówił Marek Wdowiak, dyrektor inwestycji w Polskiej Grupie Energetycznej.
- Projekty inwestycyjne nie lubią spekulacji. Te już realizowane i zamierzone potrzebują czytelnych regulacji legislacyjnych. Dlatego bardzo ważne jest, co finalnie pokaże się w tak zwanym trójpaku. Prawo energetyczne, odnawialnych źródeł energii oraz gazowe istotnie zaważy na przyszłości energetyki - pogląd Wdowiaka podzielał Krzysztof Zamasz, wiceprezes zarządu Tauron Polska Energia.
Prezes Tauron Wytwarzanie, Stanisław Tokarski jest zdania, że, wobec braku wyraźnych sygnałów, na jakie mechanizmy wsparcia będzie można liczyć, kierowana przez niego spółka w inwestycyjnych decyzjach, związanych z powstawaniem nowych mocy, obrała zasadę złotego środka. Wytwarzanie w proporcji po jednej trzeciej angażuje się więc w węgiel, OZE i gaz.
- Gdyby mnie dziś ktoś zapytał, na co byś postawił, to nie wiem, jak by odpowiedzieć - przyznał prezes Tokarski.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.